Władze USA oskarżają konkretnych ludzi. Wskazują też na mechanizmy wpływania na Amerykanów, podważanie zaufania do amerykańskich instytucji, budowanie poczucia, iż Zachód chyli się ku upadkowi, natomiast wrogiem jest Ukraina, a nie Rosja. Amerykanie od lat mierzą się z rosyjskimi atakami w postaci dezinformacji. Teraz pokazują, jak zamierzają się bronić.