Wicepremier Ukrainy Taras Kaczka w rozmowie z Onetem mówi, co dalej z wejściem Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO, a także wskazuje, iż oczywiste jest, iż w przyszłości jego kraj "będzie potrzebował wielkiej armii, która może odstraszyć Rosję nie tylko od Ukrainy, ale też od Europy". Dalej ocenia szanse na powstanie po wojnie wojskowej misji stabilizacyjnej i przyznaje, iż chciałby, by Polska dołączyła do niej w jakiejś roli. — Polska jak nikt rozumie wyzwanie. Dla mnie to byłaby także materializacja, czy też kropka nad i, tego wsparcia, które Polska już dała i dalej daje Ukrainie — podkreśla Taras Kaczka.