„Agencja Uzbrojenia podpisała umowę na dostawę dodatkowego zabezpieczenia logistycznego czołgów M1A1 i M1A2 – w tym w zakresie wozów zabezpieczenia technicznego Hercules i warsztatów obsługowych” – poinformował w mediach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda. M88A2 Hercules to w tej chwili najpotężniejsze tego typu pojazdy w polskim wojsku.
Umowa zawarta dziś przez Agencję Uzbrojenia opiewa na kwotę ok. 100 mln dolarów i dotyczy dostawy jedenastu wozów zabezpieczenia technicznego (WZT) M88A2 Hercules oraz kilkunastu warsztatów naprawy uzbrojenia i obsługi pojazdowej. Sprzęt ma trafić do polskich żołnierzy do 2029 roku.
M88A2 Hercules produkowany przez amerykańską firmą BAE System Inc. to dosłownie „system podnoszenia i ekstrakcji ciężkiego sprzętu bojowego” (Heavy Equipment Recovery Combat Utility Lifting Extraction System). Pojazd gąsienicowy waży ponad 63 tony, ma 8,5 m długości, 3,6 m szerokości i jest wysoki na 3,12 m. Jako jedyny wóz zabezpieczenia technicznego eksploatowany przez polskich żołnierzy jest w stanie ewakuować z pola walki najcięższe czołgi (70 ton), w tym Abramsy M1A2 SEPv3. M88A2 Hercules jest napędzany silnikiem Motor Continental AVDS-1790-8CR o mocy 1050 KM. Ma 35-tonowy wysięgnik, główną wyciągarkę o stałym uciągu (70 ton) oraz pomocniczą (3 tony). Pojazd przewozi trzyosobową załogę: dowódcę, operatora i mechanika. Ponadto dysponuje przestrzenią dla czterech żołnierzy z zabezpieczanego pojazdu.










