" Wielki rabunek na Ukrainie jeszcze się nie skończył": Ron Paul

grazynarebeca.blogspot.com 1 tydzień temu

AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, 08 MAJA 2024 - 11:00

Autor: Ron Paul za pośrednictwem Ron Paul Institute,

Ledwo wysechł atrament na podpisie prezydenta Bidena przekazującego kolejne 61 miliardów dolarów czarnej zwanej Ukrainą, kiedy media głównego nurtu przekazały wiadomość, iż nie był to strzał pożegnalny w nieudanej polityce USA. Elity nie mają zamiaru zamykać tego pociągu z sosem, który przewozi bogactwo od klasy średniej i robotniczej do klasy zamożnej i powiązanej.

Reuters napisał zaraz po uchwaleniu ustawy o pomocy, iż "61 miliardów dolarów dla Ukrainy to za mało". Lider mniejszości w Senacie Mitch McConnell poszedł do niedzielnych programów po uchwaleniu ustawy, aby powiedzieć, iż 61 miliardów dolarów to "nie są dla nas dużo pieniędzy..." Cóż, łatwo mu to powiedzieć – w końcu zawsze łatwiej jest wydać cudze pieniądze!

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba nie był wdzięczny za 170 miliardów dolarów, które do tej pory wysłaliśmy do jego kraju. W wywiadzie dla magazynu "Foreign Policy" po uchwaleniu pakietu pomocowego Kułeba miał czelność skrytykować USA za to, iż nie produkują broni wystarczająco szybko. "Jeśli nie możesz wyprodukować wystarczającej liczby pocisków przechwytujących, aby pomóc Ukrainie wygrać wojnę z krajem, który chce zniszczyć porządek świata, to jak zamierzasz wygrać wojnę z wrogiem, który być może jest silniejszy niż Rosja?"

Jak to się ma do "dziękuję"?

To zrozumiałe, dlaczego Ukraińcy są sfrustrowani. Większość tych pieniędzy nie pomoże im w walce z Rosją. Amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy wyczerpała nasze własne zapasy broni, więc pieniądze zostaną przeznaczone na stworzenie nowych linii produkcyjnych, które zastąpią broń już wysłaną na Ukrainę. Chodzi o amerykański przemysł zbrojeniowy. Prezydent Biden przyznał to samo, mówiąc: "pomagamy Ukrainie, jednocześnie inwestując we własną bazę przemysłową".

To dlatego Waszyngton desperacko chce się upewnić, iż jeżeli Donald Trump wróci do Białego Domu, pociąg z sosem "Ukraina" nie zostanie zamknięty przez jego – lub przyszłe – administracje. W zeszłym tygodniu pojawiła się wiadomość, iż ukraiński rząd prowadzi negocjacje z administracją Bidena w sprawie podpisania dziesięcioletniej umowy o bezpieczeństwie, która zablokowałaby amerykańskie finansowanie Ukrainy dla następnych dwóch i pół administracji USA. To niekonstytucyjnie związałoby ręce przyszłym prezydentom, jeżeli chodzi o politykę zagraniczną i pozostawiłoby Amerykanów na haku za niezliczone miliardy dolarów zabrane im i wysłane do przemysłu zbrojeniowego i skorumpowanego obcego rządu.

Amerykański przemysł zbrojeniowy i jego cheerleaderki w Waszyngtonie są zdeterminowane, aby utrzymać przepływ pieniędzy na Ukrainie... dopóki nie znajdą sposobu na wywołanie wojny z Chinami po przegranej obecnej wojnie z Rosją. To oczywiście zależy od tego, czy coś z nas zostanie, gdy dym się rozwieje.

Kiedy prezydent Biden podpisał ustawę o wartości 95 miliardów dolarów, aby podtrzymać wojny na Ukrainie i w Strefie Gazy oraz sprowokować przyszłą wojnę z Chinami, nazwał to "dobrym dniem dla pokoju na świecie". Tak, a "wojna to pokój". Dług jest dobry. Wolność to niewola. Żyjemy w społeczeństwie post-prawdy, w którym miliardy wydawane na bezsensowne wojny to "niezbyt dużo pieniędzy". Ale dudziarz zostanie spłacony, a dług spłacony.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Idź do oryginalnego materiału