Włoski rząd z dominującą pozycją Giorgii Meloni, liderki Braci Włochów, w dalszym ciągu deklaruje wsparcie dla Ukrainy. Społeczeństwo włoskie w dużej części okazuje empatię walczącemu krajowi, ale nie chce, by ta pomoc kosztowała zbyt wiele, by wpływała na jakość życia Włochów. Niestety, nie ma także gotowości do bezpośredniego zaangażowania armii włoskiej w pomoc, w razie gdyby doszło do napadu na wschodnią flankę NATO. Oczekiwania społeczne są takie, iż rząd włoski powinien wtedy znaleźć kompromisowe rozwiązanie, które pozwoliłoby uniknąć działań zbrojnych. Niestety ta wizja jest mało realna w przypadku Rosji. Można bowiem powstrzymać Kreml przed militarną ekspansją tylko przez wzbudzenie strachu przed konsekwencjami, przez pokazanie, iż poniesie nieakceptowalne koszty. Włosi liczą jednak na aktywną pomoc sojuszników w przypadku zagrożenia swojego państwa.