O zmianie lokalizacji wojskowych poinformował podczas środowej (13.09) konferencji prasowej Wiceminister Obrony Narodowej Michał Wiśniewski. W spotkaniu wziął udział także marszałek województwa Artur Kosicki.
Uczestnicy konferencji odnieśli się do pojawiających się doniesień prasowych sugerujących, iż Wojsko Polskie „przejęło” salę gimnastyczną w miejscowej podstawówce.
–Chciałbymzdementowaćwszystkiete informacjei podkreślić,że WojskoPolskieniewchodzisamodzielniena nieruchomości,WojskoPolskieniewywłaszczanieruchomości.WojskoPolskiezawierającumowyz jednostkamisamorządowymi,zawszedziaław porozumieniuz lokalnymiwładzami:gminnymipowiatowymii wojewódzkimi– zaznaczyłMichałWiśniewski.
Dodał, iż Wojsko Polskie w Dubiczach Cerkiewnych jest po to, aby odstraszać potencjalnego agresora.
– Jak wiemy, te prowokacje ze strony białoruskiej cały czas są, doskonale wiemy, iż grupa Wagnera jest cały czas na terenie Białorusi. I dlatego tutaj stacjonuje wojsko – mówił.
Jak wyjaśnił wójt gminy Dubicze Cerkiewne Leon Małaszewski, część żołnierzy stacjonujących w Dubiczach Cerkiewnych na okres wakacji zakwaterowano odpłatnie m.in. w sali gimnastycznej miejscowej szkoły podstawowej. Podpisano odpowiednie umowy. Teraz, w związku z rozpoczęciem roku szkolnego żołnierze są opuszczają szkołę. I jak zapewniał wójt, sala będzie dostępna dla uczniów już niebawem.
– To był tylko najem w czasie, kiedy nikt z tej sali nie korzystał, ale było to korzystne dla gminy, a szczególnie dla szkoły. Bo pieniądze z najmu zaplanowaliśmy przeznaczyć na budowę placu zabaw – mówił wójt.
Podkreślił też, iż mieszkańcy Dubicz Cerkiewnych nie mają problemu z akceptacją wojskowych w swoim otoczeniu.
Jak podkreślał marszałek Kosicki, „żołnierze stacjonujący tu w pobliżu granicy nie są na wakacjach”.
Zwrócił się też z apelem do mediów, aby nie wykorzystywać wojska w kampanii wyborczej.
– Dajcie żołnierzom działać – dodał.