Wojskowe Zgrupowania Zadaniowe w gotowości w Brzegu i Nisku

polska-zbrojna.pl 7 godzin temu

W związku ze skutkami ulewnych deszczy, aby usprawnić i przyspieszyć pomoc na terenach dotkniętych podtopieniami, wczoraj utworzono dwa wojskowe zgrupowania zadaniowe – w Brzegu i Nisku. – W sumie do użycia zostało wydzielonych 2111 żołnierzy. Są to głównie żołnierze WOT-u, ale także z 1 Pułku Saperów – mówił dziś Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej.

Wojska Inżynieryjne podczas likwidacji szkód powodzi w 2024 r.

– Na polecenie ministra obrony narodowej wczoraj na godzinę 20.00 dwa Wojskowe Zgrupowania Zadaniowe, czyli WZZ Brzeg i WZZ Nisko, osiągnęły gotowość. Brygady WOT-u utrzymują stały kontakt z wojewódzkimi centrami zarządzania kryzysowego. W województwie dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim brygady WOT-u utrzymują gotowość stawiennictwa do sześciu godzin – poinformował na dzisiejszym posiedzeniu sztabu kryzysowego minister Tomczyk oraz skierował prośbę do gen. bryg. Grzegorza Barabiedy, zastępcy dowódcy wojsk obrony terytorialnej, aby w związku z nadchodzącymi prognozami i meldunkami statusem najwyższej gotowości objąć również województwo łódzkie.

REKLAMA

– Straż pożarna, policja i wojsko cały czas działają. W razie czego jesteśmy gotowi podejmować bardziej radykalne działania. Przygotowane są odwody, jeżeli chodzi o wojska obrony terytorialnej i Państwową Straż Pożarną. W kilku miejscach sytuacja jest naprawdę trudna. Mówię tutaj o powiecie bielskim i o rzekach Wapienica i Łowica Biała – przyznał na posiedzeniu sztabu kryzysowego Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji. Polityk zapowiedział również, iż po odebraniu meldunków od wszystkich służb i wojewodów będą na bieżąco podejmowane decyzje o skierowaniu w zagrożone miejsca pomocy.

Mapa terenów gotowości wojska do przeciwdziałania skutkom zjawisk pogodowych

W niedzielę strażacy odnotowali 796 zdarzeń w ciągu doby, a w poniedziałek od północy do godziny 8.00 – 456. Dzisiaj strażacy interweniowali 228 razy w województwie śląskim, 69 – w świętokrzyskim i 61 – w łódzkim. W działaniach brało udział około 400 pojazdów i 1600 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej oraz około 800 pojazdów i 3580 druhów z ochotniczych straży pożarnych. – W stałej służbie i ciągłej gotowości jest 5200 strażaków z PSP oraz Centralny Odwód Operacyjny, w szczególności oparty na podchorążych z Akademii Pożarniczej oraz kadetach z aspiranckich szkół pożarniczych. Oczywiście jednostki OSP ciągle wspierają nas w działaniach, 16 tys. jednostek w skali całego kraju – wyliczył nadbryg. Wojciech Kruczek, komendant główny PSP.

Strażacy na tyle dobrze sobie radzili z usuwaniem skutków ulew, które wystąpiły z napływem niżu genueńskiego, iż wojewodowie jak dotąd nie wystąpili z prośbą o wykorzystanie do pomocy żołnierzy wojsk obrony terytorialnej.

Jacek Szustakowski
Idź do oryginalnego materiału