Zełenski krytykuje rozmowę z Putinem: W ocenie Wołodymyra Zełenskiego rozmowa kanclerza Niemiec z rosyjskim przywódcą to "puszka Pandory". - Teraz mogą być kolejne rozmowy, kolejne telefony. Po prostu dużo słów - stwierdził Wołodymyr Zełenski. - Tego właśnie od dawna chciał Putin; to jest dla niego bardzo ważne, aby osłabiać izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje, które niczym się nie zakończą - dodał.
REKLAMA
Komunikat MSZ: Do sprawy odniosło się także ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort nazwał rozmowę Scholza z Putinem "próbą ułagodzenia", która nie wspiera wysiłków na rzecz pokoju. "Rozmowy dają Putinowi nadzieję jedynie na złagodzenie jego międzynarodowej izolacji. On postrzega je jako oznakę słabości i wykorzystuje na swoją korzyść" - napisano w oświadczeniu.
Zobacz wideo Znamy przyszłego sekretarza ds. obrony Stanów Zjednoczonych
Scholz zadzwonił do Putina: Kanclerz Niemiec zadzwonił w piątek do Władimira Putina. To pierwsza rozmowa Olafa Scholza z Putinem od 2022 roku. Kanclerz Niemiec zdecydował się na nią w momencie, w którym stoi na czele mniejszościowego rządu i wiadomo, iż za trzy miesiące odbędą się wcześniejsze wybory. Jak przekazał kanclerz Niemiec, w telefonicznej rozmowie z prezydentem Rosji nakazał mu zakończyć najeźdźczą wojnę w Ukrainie i wycofać z tego kraju swoje wojska. Rozmowa trwała godzinę. Szef niemieckiego rządu uprzedził o niej ukraińskiego prezydenta.
Więcej: Rosjanie mają problem ze sprzętem. Pisze o tym Maciek Kucharczyk w tekście "Przejadanie zapasów po ZSRR. Rosyjskie składy uzbrojenia gwałtownie pustoszeją".Źródła: IAR, Pravda