Wybory mogą przesądzić o przyszłości niewielkiego kraju. Putin zakasał rękawy. Eksperci spodziewają się czarnego scenariusza
Zdjęcie: Władimir Putin, w tle mapa Mołdawii
Mołdawia staje przed być może największą próbą w całej swojej dotychczasowej poradzieckiej historii. Prounijna Partia Akcji i Solidarności (PAS) prezydentki Mai Sandu broni swojej większości parlamentarnej. Przegrywa jednak w sondażach, ponieważ przez ostatnie pięć lat rządzący rozczarowali obywateli. Rosjanie tymczasem otwarcie ingerują w kampanię wyborczą. W niedzielę, 28 września, okaże się, czy Mołdawia zbliży się do UE, czy też znowu wpadnie w orbitę Moskwy. A to miałoby kolosalne konsekwencje dla całej Europy.