Wiara w to, iż dzisiaj większość Polaków powierzyłaby bezpieczeństwo państwa ekipie pod przywództwem Donalda Tuska jest jak wiara dziecka w istnienie Wróżki Zębuszki i szukanie w pobliskim lesie jednorożca. I nie zmieni tego jeden sondaż, w którym respondenci w odpowiedzi na pytanie „Pod rządami której partii Polska byłaby Pana/Pani zdaniem najbezpieczniejsza?” wyznali ankieterom pracowni SW Research, iż Platformy Obywatelskiej. 25,4% byłoby skłonne oddać bezpieczeństwo swoje i swoich rodzin w ręce człowieka od resetu z Rosją i ekipy, która Polskę rozbrajała, zmniejszała stan armii, likwidowała jednostki we wschodniej części kraju, bo przecież bronić się chcieli na linii Wisły. Ludziom, którzy na wiele lat opóźnili budowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej, mającej chronić Polskę przed atakami ze wschodu i chcieli dopuszczać do planów wojskowych Rosjan.
Według ankieterów tylko 23,9 procent ufa w tej sprawie PiS. Ugrupowaniu, które przeprowadziło w Sejmie ustawę o obronie Ojczyzny, zapewniającej znaczny i stały wzrost finansowania polskiego wojska, odbudowuje zlikwidowane jednostki na wschód od Wisły, a stary sprzęt, pamiętający jeszcze czasy Układu Warszawskiego, zastępuje najnowocześniejszym uzbrojeniem, dostępnym na militarnym rynku.
Jak mówił mój znajomy elektryk – „to ze sobą nie koliduje”. choćby w świetle sondaży wyborczych, w których liczba chcących dodać swój głos w