Wyciekł tajny dokument Kremla. Moskwa ostrzeliwuje własne terytorium

wiadomosci.gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Google Maps // Fot. REUTERS/Russian Emergencies Ministry


W ciągu roku w obwodzie biełgorodzkim na granicy z Ukrainą spadło co najmniej 38 rosyjskich bomb szybujących - tak wynika z tajnego dokumentu Kremla, który przechwycił ukraiński wywiad. Oznacza to, iż pociski wystrzeliwane przez Rosjan nie docierają do terytorium Ukrainy.
Wywiad Ukrainy przechwycił tajny dokument Rosjan i przekazał dziennikarzom "The Washington Post", którzy opisali, iż wadliwe systemy naprowadzania powodują, iż wiele rosyjskich bomb szybujących spada na ich własne terytorium. W okresie od kwietnia 2023 roku do kwietnia 2024 roku było co najmniej 38 przypadków, kiedy w obwodzie biełgorodzkim spadły rosyjskie pociski.
REKLAMA


Zobacz wideo Andrzej Rozenek: Ten płot jest pokonywany dosłownie w 30 sekund


Wyciekł tajny dokument z Kremla. Moskwa ostrzeliwuje własne terytorium
Amerykański dziennik zaznacza, iż większość rosyjskich bomb nie eksplodowała na terytorium Rosji. "Pociski mają systemy naprowadzania, ale często zawodzą" - czytamy. Z dokumentu Kremla wynika, iż w większości przypadków rosyjskie Ministerstwo Obrony nie wiedziało o ich wystrzeleniu, a pociski odnajdywała ludność cywilna.
Cztery bomby spadły na miasto Biełgorod, siedem na pobliskich przedmieściach i jedenaście na pograniczu Graivoronu. Lokalne władze często bagatelizują te zdarzenia albo twierdzą, iż to ukraiński ostrzał - dodaje "The Washington Post". Przywołuje ustalenia analityków z Conflict Intelligence Team (CIT), którzy szacują, iż w ostatnich miesiącach Rosja przypadkowo zrzuciła na własne terytorium ponad 100 bomb. W tych przypadkach odpowiedzialne mają być także wadliwe zestawy UMPK To zestawy naprowadzające, które Rosjanie opracowali do przekształcania niekierowanych radzieckich bomb w amunicję naprowadzaną.


- Pewien procent rosyjskich bomb ulega awarii. Problem istnieje, odkąd Rosjanie zaczęli używać zestawów naprowadzania UMPK. Uważamy, iż to przypadkowe ostrzeliwanie własnego terytorium jest spowodowane zawodnością tych zestawów, co wydaje się nie przeszkadzać siłom powietrznym - ocenia Rusłan Lewiew z CIT, którego cytuje "WP".
Wojna w Ukrainie. Kijów ostrzelał obwód biełgorodzki Rosji
We wtorek 2 lipca przed południem poinformowano o tym, iż ukraińska armia uderzyła w rosyjski obwód biełgorodzki dzięki artylerii i dronów. Pociski spadły na miejscowości w rejonach oktiabrskim i szebiekińskim oraz wieś Bezludowka. Są ranni.


Na przedmieściach Szebiekina dron spadł na terenie jednego z lokalnych zakładów. Eksplozja uszkodziła ciężarówkę. W Bezludowce pociski artyleryjskie uszkodziły dwa domy. W miejscowości Oktiabrskij uderzył dron - kamikadze. Jedna osoba została ranna. Eksplozja zniszczyła dwa samochody. Ukraińskie drony zaatakowały również obwód briański. Nie ma jednak informacji o stratach. Ukraina codziennie uderza w rosyjskie magazyny paliwa i infrastrukturę energetyczną, aby utrudnić agresorowi zaopatrywanie wojsk atakujących ukraińskie miejscowości.
Idź do oryginalnego materiału