Wykolejenie się pociągu w Rosji. Powodem eksplozja

Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełogorodzkiego poinformował o eksplozji torowiska i wykolejeniu się lokomotywy w regionie. Według wstępnych ustaleń przyczyną katastrofy był ładunek wybuchowy umieszczony pod szynami - wskazał Gładkow. Dodał także, iż nie stwierdzono ofiar w ludziach.

Wykolejenie się pociągu w Rosji. "Nie stwierdzono ofiar w ludziach"

To kolejna katastrofa kolejowa na terenach Rosji przylegających do Ukrainy. W miniony weekend w obwodzie briańskim wiadukt drogowy spadł na przejeżdżający pod nim pociąg wiozący 388 pasażerów. Zginęło siedem osób, a ponad 100 zostało rannych.

Kilka godzin później zawalił się most kolejowy nad autostradą w obwodzie kurskim. Lokomotywa wykoleiła się, a kilka osób odniosło obrażenia. Rosyjski komitet śledczy oskarżył ukraińskie służby o spowodowanie obu tych zdarzeń. Sprawy nie komentują władze w Kijowie.

ZOBACZ: Rosja uderzyła w Chersoń. Zniszczyli siedzibę administracji obwodowej

W czwartek z kolei uszkodzone zostały tory w obwodzie woroneskim, gdzie również doszło do eksplozji. Portal Moscow Times przypomina, iż 25 maja w obwodzie biełgorodzkim nieznani sprawcy podłożyli pod tory kolejowe ładunek wybuchowy. Ukraińskie kanały na Telegramie informowały wówczas o wysadzeniu torów "na ważnym odcinku logistycznym".