Policja w Ząbkach przygotowuje się do kontrolowanych wejść mieszkańców do ich lokali po piątkowym pożarze wielorodzinnego budynku przy ulicy Powstańców. Ogień strawił cały dach obiektu i wszystkie mieszkania na czwartym piętrze, a pozostałe lokale zostały zniszczone przez zalanie.
W sobotę podczas briefingu policja poinformowała, iż wejścia do mieszkań będą odbywały się pojedynczo i w asyście funkcjonariuszy. Każdy mieszkaniec będzie mógł zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak kosztowności, odzież, lekarstwa i przedmioty potrzebne do pracy.
Mieszkania zostaną zaplombowane
«Po wszystkim mieszkanie zostanie zaplombowane, tak by nie dopuścić do wejścia osób niepożądanych, ale na tę chwilę czekamy na zakończenie wszelkich czynności procesowych, które jeszcze realizowane są na miejscu» - zaznaczyła policja. Po zakończeniu tych czynności Komenda Powiatowa Policji w Wołominie wyda szczegółowy komunikat.
Policjant zapytany o termin potwierdził, iż rozpoczęcie akcji w najbliższych godzinach jest «bardzo możliwe». «Chcielibyśmy, by te czynności przebiegły możliwie sprawnie i możliwie bezpiecznie» - podkreślił.
Pierwsi wejdą mieszkańcy parteru
Sekretarz miasta Ząbki Patrycja Żołnierzak przekazała PAP, iż nie ma jeszcze decyzji prokuratora pozwalającej na wejście mieszkańców do lokali. «Prawdopodobnie będą po południu wchodzić mieszkańcy parteru i pierwszego piętra» - powiedziała.
Władze miasta przygotowały dla policji listę kontaktową mieszkańców z parteru i pierwszego piętra. Funkcjonariusze mają sukcesywnie wydzwaniać do poszkodowanych i zapraszać ich, aby mogli zabrać najważniejsze rzeczy z mieszkań.
Pożar objął trzy budynki
W czwartek po godzinie 19 zapaliło się poddasze w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień objął trzy połączone ze sobą budynki, w których mieszkało ponad pięćset osób w 211 lokalach.
Strażacy przeszukali wszystkie pomieszczenia i nie znaleźli ofiar śmiertelnych. Nie ucierpiały także zwierzęta. Trzy osoby znajdujące się na zewnątrz obiektu doznały bardzo lekkich urazów, ale nikt nie trafił do szpitala.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Poszkodowanych zostało też trzech ratowników, w tym dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. W piątek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie pożaru budynków mieszkalnych w Ząbkach.
Wszystkie mieszkania na czwartej kondygnacji spłonęły całkowicie, a pozostałe lokale zostały zniszczone głównie przez zalanie wodą używaną do gaszenia pożaru.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.