Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich (RDIF) zapowiada, iż już w drugim kwartale 2025 roku wiele azjatyckich i amerykańskich koncernów wznowi działalność na rosyjskim rynku. Jak podkreśla dyrektor generalny RDIF Kirill Dmitriev, to wyraźny sygnał odbudowy zaufania i nowych możliwości biznesowych.
Koreańskie firmy wracają do Rosji – ale czy zdążą przed Chinami?
29 marca Kirill Dmitriev ogłosił, iż „globalne firmy ustawiają się w kolejce, aby powrócić do Rosji, co jest sygnałem odnowionego zaufania i nowych możliwości na jednym z największych rynków świata”. Jego słowa nawiązują do doniesień „The Korea Times”, według których LG i Samsung planują powrót na rosyjski rynek. Dodatkowo Hyundai Motor i Kia opublikowały nowe oferty pracy w Rosji, co sugeruje ich rychły powrót.
Jednak, jak zauważa dziennik, koreańskie przedsiębiorstwa będą musiały zmierzyć się z silną konkurencją ze strony chińskich firm, które znacząco zwiększyły swoją obecność w Rosji od czasu wybuchu wojny. Według rosyjskiej agencji analitycznej Autostat, w 2024 roku chińscy producenci samochodów odpowiadali za 62% rosyjskiego rynku motoryzacyjnego.
Dane Ministerstwa Spraw Zagranicznych Korei Południowej pokazują, iż w 2021 roku wymiana handlowa między Koreą a Rosją wyniosła 29,9 mld dolarów, a Rosja była wówczas 12. największym rynkiem eksportowym Korei.
Global companies are lining up to return to Russia, signaling renewed confidence and fresh opportunities in one of the world’s largest markets. #Russia #Business https://t.co/kXTQiH5oIy
— Kirill A. Dmitriev (@kadmitriev) March 28, 2025
Amerykańskie firmy straciły miliardy. Kto przez cały czas działa w Rosji?
Kirill Dmitriev w wywiadzie dla agencji „TASS” ujawnił, iż amerykańskie przedsiębiorstwa straciły ponad 300 mld dolarów po opuszczeniu Rosji. Największe straty odnotowano w:
- sektorze IT i mediów – 123 mld USD,
- branży konsumenckiej i ochrony zdrowia – 94 mld USD,
- sektorze finansowym – 71 mld USD,
- przemyśle – 26 mld USD,
- energetyce – 10 mld USD.
Łączne straty amerykańskich firm sięgnęły 324 mld dolarów.
Mimo sankcji, wiele amerykańskich koncernów przez cały czas działa w Rosji. W 2023 roku zapłaciły one 1,2 mld dolarów podatków od zysków. Badania Yale School of Management’s Chief Executive Leadership Institute wykazały, iż 123 duże amerykańskie korporacje przez cały czas prowadzą interesy w Rosji, a według KSE Institute (uwzględniającego także mniejsze firmy) jest ich łącznie 328.
Top 10 firm, które zapłaciły najwyższe podatki w Rosji w 2023 roku:
- Philip Morris International (branża tytoniowa) – 220 mln USD,
- PepsiCo – 135 mln USD,
- Mars (cukiernicza) – 99 mln USD,
- Procter & Gamble (higiena i zdrowie) – 67 mln USD,
- Mondelez – 62 mln USD,
- Citigroup (bankowość inwestycyjna) – 53 mln USD,
- Cargill (rolnictwo) – 50 mln USD,
- Johnson & Johnson – 42 mln USD,
- Coca-Cola Hellenic – 34 mln USD,
- Weatherford (usługi naftowe) – 32 mln USD.
Czy Rosja znów stanie się magnesem dla globalnego biznesu?
Zapowiedzi RDIF wskazują, iż rosyjski rynek wciąż przyciąga międzynarodowe koncerny, mimo geopolitycznych napięć. Powrót takich gigantów jak Samsung, LG czy Hyundai może oznaczać nowy rozdział w handlu zagranicznym Rosji, choć chińska dominacja pozostaje wyzwaniem.
Czy zachodnie sankcje okażą się skuteczne, skoro setki firm przez cały czas czerpią zyski z rosyjskiego rynku? Odpowiedź na to pytanie przyniosą najbliższe miesiące.
More here:
Zagraniczne globalne koncerny planują oficjalne wznowienie działalności na rosyjskim rynku