Nicola Zalewski przekonał włoskie media już w swoim pierwszym meczu dla Atalanty Bergamo. Polski skrzydłowy zagrał pełne 90 minut w remisie 1:1 z beniaminkiem Pisą, tydzień po transferze za 17 milionów euro.
Prima Bergamo oceniła 23-latka na 6,5, pisząc iż był "najlepszy po Scamacca". Włoscy dziennikarze podkreślali jego kreatywność, szczególnie w pierwszej połowie, gdy w 13. minucie ograł rywala i ładnie posłał piłkę do środka.
Najwyższa nota wśród mediów
Eurosport wyróżnił Zalewskiego jako najlepszego gracza spotkania, przyznając mu notę 7 na 10 według sport.pl. To wyjątkowe wyróżnienie dla debiutanta w tak trudnym meczu dla całej drużyny.
Il Messaggero przyznało Polakowi notę 6 za "dobry debiut", podczas gdy L'eco di Bergamo również pozytywnie oceniło jego występ. Media zgodnie chwalą jego wkład w grę ofensywną drużyny, mimo iż nie zaliczył bramki ani asysty.
Słowa po debiucie
"To jest to, co staram się robić w każdym meczu. Trener prosi mnie, abym dogrywał do kolegów i szedł na całość. Przychodzę do wielkiego klubu, to powód do dumy" - powiedział Zalewski w rozmowie z DAZN po meczu.
Pozytywny debiut to dobry początek dla Polaka, który w Bergamo ponownie spotkał się z trenerem Ivanem Juriciem. Obaj współpracowali wcześniej w Romie, skąd Zalewski trafił do Interu, a potem do Atalanty.
Źródła wykorzystane: "przegladsportowy.onet.pl", "sport.pl", "sportowefakty.wp.pl", "weszlo.com"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.