Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaakceptował 90 procent punktów zawartych w 20-punktowym planie pokojowym, który określa warunki zakończenia wojny z Rosją. Prezydent USA Donald Trump zastrzegł, iż spotka się z Zełenskim tylko wtedy, gdy pojawi się perspektywa finalizacji porozumienia pokojowego. Plan obejmuje kwestie bezpieczeństwa, odbudowy gospodarczej, kontroli nad infrastrukturą energetyczną i uzgodnień terytorialnych.
Dokument przewiduje, iż Ukraina będzie utrzymywać armię liczącą 800 tysięcy żołnierzy w czasie pokoju. Zełenski zasugerował według The Kyiv Independent, iż Ukraina mogłaby stać się członkiem Unii Europejskiej w 2027 lub 2028 roku. Plan zakłada stworzenie funduszu odbudowy o wartości 800 miliardów dolarów – szacowanej wysokości szkód wojennych.
Kontrola nad elektrownią atomową
Washington zaproponował wspólne zarządzanie elektrownią atomową w Zaporożu przez Ukrainę, Rosję i USA, przy czym każda strona miałaby 33-procentową kontrolę, a Stany Zjednoczone pełniłyby funkcję głównego nadzorcy. Zełenski odrzucił rosyjską kontrolę nad obiektem i zaproponował wspólne przedsięwzięcie między USA a Ukrainą. Według propozycji Kijowa 50 procent energii elektrycznej trafiałoby na terytoria kontrolowane przez Ukrainę, a USA decydowałyby o dystrybucji pozostałych 50 procent.
Ustalenia terytorialne
Pozycje wojskowe w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim w momencie podpisania umowy zostałyby uznane za faktyczną linię frontu. Rosja musiałaby wycofać wojska z okupowanych części obwodów dniepropietrowskiego, mikołajowskiego, sumskiego i charkowskiego, aby umowa weszła w życie. Mierzeja Kinburńska zostałaby zdemilitaryzowana.
Wymiana jeńców wojennych odbywałaby się według zasady "wszyscy za wszystkich". Plan przewiduje również zawarcie odrębnego porozumienia morskiego zapewniającego swobodę żeglugi i transportu na Dnieprze i Morzu Czarnym.
Gwarancje bezpieczeństwa i międzynarodowy nadzór
Stany Zjednoczone, NATO i państwa europejskie miałyby zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa. Gwarancje te straciłyby ważność, gdyby Ukraina zaatakowała Rosję lub otworzyła ogień na terytorium rosyjskie bez prowokacji. Rosja musiałaby sformalizować stanowisko o niestosowaniu agresji poprzez ratyfikację w Dumie Państwowej.
Rada Pokoju, której przewodniczącym miałby zostać Donald Trump, nadzorowałaby realizację porozumienia. W skład rady weszliby przedstawiciele Ukrainy, Europy, NATO, Rosji i Stanów Zjednoczonych. Umowa byłaby prawnie wiążąca, a jej naruszenie skutkowałoby sankcjami.
Plan zakłada, iż Ukraina musi przeprowadzić wybory prezydenckie jak najszybciej po podpisaniu umowy. Około 30 istniejących dwustronnych umów bezpieczeństwa między Ukrainą a innymi państwami pozostałoby w mocy.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).










