Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wezwał do utrzymania pełnego zaangażowania w obronę Ukrainy, ostrzegając, iż rosyjska agresja trwa nadal, mimo toczących się rozmów pokojowych. Podczas spotkania Koalicji Chętnych Zełenski podkreślił zasadę: „Decyzje o bezpieczeństwie Ukrainy muszą być podejmowane z Ukrainą”.
Wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego nastąpiło po zakończeniu rozmów w Genewie, które – jak zapewnił – przyniosły „dobry rezultat”. Prezydent Ukrainy zadeklarował gotowość do dalszych negocjacji z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa oraz europejskich liderów.
„Mamy wypracowane w Genewie ramy, które są na stole i jesteśmy gotowi iść naprzód wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi, z osobistym zaangażowaniem prezydenta Trumpa, oraz z Europą, z liderami i wszystkimi partnerami, którzy dysponują swoimi siłami i możliwościami wsparcia” – mówił Zełenski, zwracając się do zgromadzonych przedstawicieli USA, Europy oraz organizacji międzynarodowych.
Jednocześnie podkreślił, iż postęp dyplomatyczny nie może przesłaniać rzeczywistości konfliktu. „Rosyjska wojna przeciwko nam nie jest przeszłością, dzieje się każdego dnia, każdego dnia Rosja zabiera ukraińskie życie” – ostrzegł, przywołując nocny masowy atak na Ukrainę, który miał miejsce tuż przed jego przemówieniem.
Apel o obecność europejskich liderów przy stole negocjacyjnym
Zełenski wyraził gotowość do rozmów z Trumpem, zaznaczając jednocześnie, iż pozostają „wrażliwe punkty do omówienia”. „Uważamy, iż obecność europejskich liderów byłaby pomocna” – dodał, sygnalizując, iż Kijów nie zaakceptuje rozwiązań wypracowanych bez udziału europejskich sojuszników.
Ukraiński prezydent podkreślił przy tym uniwersalną zasadę, przedstawioną już na początku swojego wystąpienia: „Decyzje o bezpieczeństwie Europy muszą być podejmowane z Europą, i to samo dotyczy Kanady, Japonii, Australii, Nowej Zelandii oraz innych państw i każdego narodu”. Jak argumentował, „kiedy coś jest decydowane za plecami kraju lub jego obywateli, zawsze istnieje wysokie ryzyko, iż po prostu nie zadziała”.
Prezydent zaapelował także o sfinalizowanie „wykonalnych ram” dla rozmieszczenia sił gwarancyjnych w Ukrainie przez Koalicję Chętnych poprzez podpisanie memorandum o porozumieniu. „Proszę, pracujmy dalej w stu procentach na rzecz bezpieczeństwa, tak jak robiliśmy to wcześniej” – zakończył, dziękując za dotychczasowe wsparcie.
Kontrowersje wokół negocjatora Witkoffa
W tle szczytu Koalicji Chętnych pojawiły się kontrowersje wokół działań głównego negocjatora Steve’a Witkoffa. Po sukcesie porozumienia pokojowego w Gazie Witkoff przeprowadził rozmowę telefoniczną z Jurijem Uszakowem, głównym doradcą Putina ds. polityki zagranicznej, tłumacząc rosyjskiemu dyplomacie, w jaki sposób powinien rozmawiać z Trumpem, by go przekonać.
„Stworzyliśmy 20-punktowy plan Trumpa, który zawierał 20 punktów na rzecz pokoju i myślę, iż możemy zrobić to samo z wami” – mówił Witkoff do Uszakowa, według transkrypcji przygotowanej przez Bloomberg. Rozmowa rzuca nowe światło na genezę 28-punktowej propozycji pokojowej, która pojawiła się na początku miesiąca i którą Waszyngton naciskał Kijów, aby zaakceptował jako podstawę porozumienia.
Witkoff podkreślił podczas rozmowy swój szacunek dla Putina i przekazał Trumpowi opinię, iż Rosja zawsze była zainteresowana osiągnięciem porozumienia pokojowego.
