Zełenski organizuje Szczyt Pokojowy. Rosja bez zaproszenia

dorzeczy.pl 2 tygodni temu
W czerwcu w Szwajcarii odbędzie się zapowiadany od miesięcy Szczyt Pokojowy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podał szczegóły.


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, iż szefowie państw i rządów ze wszystkich kontynentów zostali zaproszeni na Szczyt Pokojowy w Szwajcarii w dniach 15–16 czerwca.


"Jak ustaliliśmy wcześniej z prezydent Szwajcarii Violą Amherd, pierwszy szczyt pokojowy odbędzie się w dniach 15–16 czerwca w Burgenstock, niedaleko Lucerny w Szwajcarii. Zaproszeni zostali i oczekuje się obecności szefów państw i rządów ze wszystkich kontynentów. Szczyt będzie platformą do dyskusji nad sposobami osiągnięcia wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju dla Ukrainy zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i prawem międzynarodowym. Wszystkie państwa zaproszone na szczyt wykazały swoje zaangażowanie w przestrzeganie tych zasad" – napisał ukraiński przywódca w mediach społecznościowych.


Zełenski zapewnia, iż "każdy miłujący pokój kraj jest zainteresowany uczestnictwem w szczycie, ponieważ ma on ogromne znaczenie nie tylko dla Ukrainy".


Prezydent podkreślił, iż szczyt dotyczy globalnej roli każdego kraju oraz prawdziwego poszanowania prawa międzynarodowego i pokojowego współistnienia na świecie. "Te wspólne zasady, zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych, chronią wszystkie narody przed atakami i przemocą. Jest to zatem nasza wspólna globalna odpowiedzialność za ich ochronę poprzez rzeczywiste działania, a nie tylko słowa. O to właśnie chodzi w pierwszym Szczycie Pokojowym w Szwajcarii" – wskazał Zełenski.


Rosja bez zaproszenia


Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wyjaśnił, iż Ukraina nie widzi w tej chwili sensu zapraszania Moskwy na Światowy Szczyt Pokojowy.


– Nasze podejście wynika z rzeczywistości i z doświadczeń, które zdobyliśmy w latach 2014–2022. Wtedy odbyliśmy prawie 200 rund rozmów z Rosją w różnych formatach, z mediatorami i dwustronnie. Ale nic nie zadziałało. Wiemy zatem, iż nie ma sensu mieć Rosji przy stole, jeżeli nie można zapewnić, iż będzie ona siedziała przy stole i działała w dobrej wierze – powiedział minister spraw zagranicznych.


Czytaj też:Szefowa MSZ Łotwy: Ukrainie pozwolono uderzyć w Rosję zachodnią broniąCzytaj też:Von der Leyen przyznała się do błędu. "Powinniśmy byli lepiej słuchać"
Idź do oryginalnego materiału