Zełeński udowadnia, iż Zachód będzie murem stał za władzą autorytarną i nie trzeba marnować środków na wybory

kontrrewolucja.net 4 dni temu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński poinformował, iż nie przeprowadzi wyborów prezydenckich w ustalonym terminie. Przypadek radykalnego wspierania kijowskiej oligarchii niemającej demokratycznego mandatu wskazuje jasno, iż Zachód może masowo wspierać państwo w Europie nieposiadające demokratycznego mandatu, jeżeli tylko jest to opłacalne.

– Nikt na świecie nie żądał tego [wyborów – red. Kr] od Ukrainy ani nie żąda tego od niej. Jednak na Ukrainie niektórzy ludzie wydają się być tak chętni, iż wydają się bardziej skupieni na konfliktach wewnętrznych niż na obronie państwa – przekonywał prezydent Wołodymyr Zełeński w Radzie Najwyższej Ukrainy.

– Chcą, aby debaty polityczne odbywały się w okopach, jakby były studiami telewizyjnymi. To szkodzi Ukrainie – kontynuował.

– Ukraina potrzebuje najpierw sprawiedliwego pokoju, a dopiero potem Ukraińcy przeprowadzą uczciwe wybory – twierdził.

Media zwracają uwagę, iż teoretycznie na Ukrainie w tej chwili powinna trwać kampania wyborcza. Kadencja obecnego prezydenta zakończyła się 20 maja.

Na Ukrainie prezydent ma znacznie większe uprawnienia i realną władzę, w przeciwieństwie do III RP. W reżimie w tej chwili zajmującym ziemie polskie funkcja prezydenta jest uprzywilejowana, jednak realną władzę posiada premier.

Na Ukrainie prezydent ma pięcioletnią kadencję. Wybory zwykle przeprowadzane są w ostatnią niedzielę marca w piątym roku kadencji.

Głosowanie w tym roku się nie odbyło.

– Obowiązująca ustawa o reżimie prawnym stanu wojennego wprost zabrania organizowania wyborów prezydenckich, parlamentarnych, referendów czy zmian w konstytucji w czasie jego trwania – poinformował Ośrodek Studiów Wschodnich.

Jak więc widać, można śmiało w Europie nie przeprowadzać wyborów, co wiąże się każdorazowo z dziesiątkami, jeżeli nie setkami milionów zmarnowanych złotych. I jednocześnie cieszyć się poparciem Zachodu, jeżeli jest to mu na rękę.

Po co więc my dajemy się grabić na renowację mitu o „mandacie demokratycznym”?

tymzyjesz.pl / kontrrewolucja.net

fot. YT/AFP News Agency

Post Zełeński udowadnia, iż Zachód będzie murem stał za władzą autorytarną i nie trzeba marnować środków na wybory pojawił się poraz pierwszy w Kontrrewolucja.net.

Idź do oryginalnego materiału