Zełenski zareagował na propozycję Putina: "Będę czekał". Jest też komentarz Trumpa

wiadomosci.gazeta.pl 19 godzin temu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, iż w czwartek spotka się z Władimirem Putinem. Do podjęcia rozmów wzywał Donald Trump. Według prezydenta USA Władimir Putin chce "negocjować możliwe zakończenie rzezi".
Donald Trump o propozycji Putina
"Prezydent Rosji, Władimir Putin, nie chce zawrzeć porozumienia o zawieszeniu broni z Ukrainą, ale zamiast tego woli spotkać się w czwartek, w Turcji, aby negocjować możliwe zakończenie RZEZI. Ukraina powinna się na to zgodzić NATYCHMIAST. Przynajmniej będą w stanie ustalić, czy porozumienie jest możliwe, a jeżeli nie, europejscy przywódcy i USA będą wiedziały, na czym wszystko stoi i będą mogły odpowiednio działać" - napisał Donald Trump na platformie Truth Social. W dalszej części wpisu stwierdził: "Zaczynam wątpić, czy Ukraina zawrze porozumienie z Putinem, który jest zbyt zajęty świętowaniem zwycięstwa w II wojnie światowej - wojny, której nie dałoby się wygrać (nawet w najmniejszym stopniu!) bez Stanów Zjednoczonych Ameryki. SPOTKAJCIE SIĘ NATYCHMIAST!!!".


REKLAMA


Zełenski chce się spotkać z Putinem
W niedzielę po południu do możliwych negocjacji z Rosją odniósł się Wołodymyr Zełenski. "Oczekujemy pełnego i trwałego zawieszenia broni, począwszy od jutra, aby zapewnić niezbędną podstawę dla dyplomacji. Nie ma sensu przedłużać zabijania. A ja będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, iż tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek" - napisał na X. Wcześniej prezydent Ukrainy napisał, iż Rosjanie w końcu zaczęli myśleć o zakończeniu wojny. Dodał, iż cały świat od dawna na to czekał, a pierwszym krokiem do rzeczywistego zakończenia każdej wojny jest zawieszenie ognia.


Zobacz wideo Jemeńscy rebelianci Huti zaatakowali amerykański lotniskowiec


Propozycja rozmów w Turcji
Władimir Putin chce bezpośrednich rozmów z Ukrainą. Rosyjski dyktator mówił o tym w specjalnym wystąpieniu, które wygłosił krótko po północy. To odpowiedź na oświadczenie przywódców państw "koalicji chętnych", którzy spotkali się wczoraj w Kijowie i wezwali Moskwę do ogłoszenia 30-dniowego rozejmu. Władimir Putin chce, aby rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy rozpoczęły się 15 maja w Stambule. Putin stwierdził, iż rozejm miałby być pierwszym krokiem do stabilnego pokoju, a nie - jak się wyraził - "prologiem do dozbrojenia". Rosyjski przywódca kolejną część wystąpienia poświęcił na oskarżanie Ukrainy o niechęć do rozmów o rozejmie oraz o łamanie 3-dniowego zawieszenia broni, ogłoszonego w związku z obchodami 80. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Wcześniej przywódcy Polski, Ukrainy, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, w porozumieniu ze Stanami Zjednoczonymi wezwali Rosję do 30-dniowego zawieszenia broni już od poniedziałku. Zapowiedzieli, iż odmowa ze strony Kremla spotka się z "odpowiedzią Zachodu".


Przeczytaj też artykuł "Putin obsypał go cennymi prezentami. Gość prezydenta Rosji dostał pepeszę" Źródła: Donald Trump, Wołodymyr Zełenski, IAR, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału