Zełenski o relacjach z Łukaszenką: Jednym z wątków wywiadu, którego Zełenski udzielił amerykańskiemu podcasterowi Lexowi Fridmanowi, były kontakty na linii Kijów - Mińsk. Prezydent Ukrainy powiedział, iż w lutym 2022 roku, tuż po napaści Rosji Alaksandr Łukaszenka z nim rozmawiał. Białoruski dyktator miał stwierdził, iż "próbował odwieść Putina od ataku". - "Wierz mi, to nie ja", powiedział mi. Mówił, iż nie kontroluje rakiet, iż to Putin - opowiadał Zełenski. Łukaszenka miał przepraszać i zapewniać, iż nie ponosi winy za atak Rosji.
REKLAMA
Co odpowiedział prezydent Ukrainy? Łukaszenka miał usłyszeć od Zełenskiego, iż "jest takim samym mordercą jak Putin". Zełenski z kolei był przekonywany przez Białorusina, iż "nie można walczyć z Rosjanami". Fridman zapytał także, jak wyglądały pierwsze godziny po napaści Rosji na Ukrainę 22 lutego. Zełenski przypomniał, iż zgodnie z prawem jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i wydawał rozkazy. - Zdaliśmy sobie sprawę, iż oni okupują część naszego kraju. Rozdzieliliśmy broń wśród ludzi. Przyjechały ciężarówki, zabrały broń i po prostu przekazały ją ludziom, żeby mogli bronić stolicy - relacjonował Zełenski.
Zobacz wideo Elon Musk ma za sobą rewelacyjny rok. Miliarder staje się coraz większym zagrożeniem dla demokracji
Zełenski o rozmowach z Putinem: W tym samym wywiadzie prezydent Ukrainy mówił, iż przed jakimikolwiek rozmowami z Rosją Kijów potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa. A te będą skuteczne tylko wtedy, gdy zapewnią je Stany Zjednoczone. - Administracja Trumpa odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu tych gwarancji. Bez Stanów Zjednoczonych gwarancje bezpieczeństwa są nierealne - ocenił. Zełenski dodał, iż liczy na szybkie spotkanie z Donaldem Trumpem, tuż po jego zaprzysiężeniu, bo - jak dodał - Ukraina ma nadzieję, iż prezydent USA "zmusi Moskwę do zakończenia wojny".
Więcej o tym wywiadzie przeczytasz w tekście "Prezydent Ukrainy gotowy do rozmów z Putinem. Wskazał jednak warunek".Źródło: YouTube/Lex Fridman
