Złota Kopuła i kanadyjska decyzja. Carney nie wyklucza udziału w programie obrony Trumpa

bejsment.com 5 godzin temu

Dwie dekady po odrzuceniu amerykańskiego planu obrony przeciwrakietowej Kanada znów staje przed podobnym wyborem. Rząd Marka Carneya prowadzi rozmowy o potencjalnym udziale w nowym projekcie Donalda Trumpa.

Podczas środowej konferencji prasowej na Wzgórzu Parlamentarnym premier Mark Carney poinformował, iż rząd analizuje możliwość dołączenia do nowego programu obrony balistycznej prezydenta USA Donalda Trumpa. Program „Golden Dome” ma na celu stworzenie zintegrowanego systemu obrony przeciwrakietowej, także przed pociskami wystrzeliwanymi z przestrzeni kosmicznej.

– Jesteśmy świadomi, iż mamy możliwość, jeżeli tak zdecydujemy, ukończenia Złotej Kopuły dzięki inwestycjom i partnerstwom – powiedział Carney. – To temat omawiany na wysokim szczeblu, ale nie wiem, czy toczą się oficjalne negocjacje. To są decyzje wojskowe, które musimy ocenić w tym kontekście.

Carney ostrzegł, iż w niedalekiej przyszłości Kanada może stanąć w obliczu zagrożenia rakietowego z przestrzeni kosmicznej. Komentarze premiera pojawiły się dzień po tym, jak Donald Trump ogłosił, iż Kanada wyraziła chęć uczestnictwa w jego programie i rozpoczęła rozmowy w sprawie ustalenia „sprawiedliwego wkładu finansowego”.

– Kanada do nas zadzwoniła i chce być jej częścią – powiedział Trump. – Rozmawiamy z nimi o cenach. Wiedzą o tym bardzo dużo.

Wielu obserwatorów dostrzega w tej sytuacji echo decyzji z 2005 roku, gdy rząd Paula Martina odrzucił udział w ówczesnym programie obrony przeciwrakietowej USA. Frank McKenna, były ambasador Kanady w Waszyngtonie, przypomniał, jak wówczas w wyniku nieporozumienia publicznie zadeklarował, iż Kanada jest „w pewnym stopniu zaangażowana”, co doprowadziło do politycznej burzy i pogorszenia relacji z USA.

– Moim zdaniem i zdaniem mojego zespołu to mogło być łatwe dla Kanady. Ale temat stał się toksyczny politycznie – powiedział McKenna. – Dziś fakt, iż temat powraca, w pewnym sensie mnie usprawiedliwia.

McKenna podkreślił też, iż potencjalne zaangażowanie w projekt obronny mogłoby pomóc w relacjach handlowych z USA, m.in. w kontekście renegocjacji porozumień taryfowych i umowy handlowej z Meksykiem.

David Perry, prezes Canada Global Affairs Institute, ocenił, iż Kanada powinna jak najszybciej podjąć decyzję, jeżeli chce mieć realny wpływ na kształt programu.

– Historia kanadyjskich decyzji w sprawie obrony przeciwrakietowej pokazuje, iż mamy tendencję do unikania decyzji – stwierdził Perry. – jeżeli chcemy mieć głos przy stole, musimy działać teraz.

Ekspert zauważył, iż Kanada, choć uczestniczy w kontynentalnej obronie poprzez NORAD, nie ma prawa decydować o przechwytywaniu rakiet balistycznych – to kompetencja wyłącznie amerykańska. Winą za ten stan rzeczy obarczył decyzję sprzed dwóch dekad, gdy Kanada odmówiła udziału w programie administracji George’a W. Busha.

– Nasze „nie” skomplikowało potencjalne zaangażowanie NORAD-u, który byłby naturalnym organem do koordynacji tego typu zagrożeń – dodał Perry. – Ale USA nie mogą tego zrobić, bo Kanada od 20 lat unika tematu.

Jego zdaniem społeczeństwo kanadyjskie nie do końca zdaje sobie sprawę z konsekwencji:
– Nie wiem, czy ludzie rozumieją, jak nielogiczne jest to, iż nie mamy nic przeciwko zniszczeniu Parlamentu tylko dlatego, iż rakieta ma konkretny typ – powiedział.

Na podst. Canadian Press

Idź do oryginalnego materiału