Obrona powietrzna Kijowa odparła wczesnym rankiem we wtorek kolejny atak powietrzny ze strony Rosji. Świadkowie zdarzenia, z którymi rozmawiała agencja Reutera, podali, iż po tym, jak siły powietrzne ogłosiły alarm przeciwrakietowy w całym kraju, w stolicy Ukrainy słychać było kilka eksplozji.
Według wstępnych informacji odłamki jednej z rakiet spadły na cywilny budynek – podała administracja wojskowa miasta w serwisie Telegram. Jak dodano, nie doszło do pożaru ani uszkodzeń, nie ma też doniesień o ofiarach.
Niespokojna noc w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali m.in. Kijów
W innym nalocie, niezidentyfikowany dotychczas obiekt infrastruktury został trafiony w mieście Szostka w obwodzie sumskim. Lokalne kanały w mediach społecznościowych doniosły z kolei o serii wybuchów w okolicy.
Agencja UNIAN informuje natomiast, iż w nocy Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę rakietami balistycznymi. Ponadto, Rosjanie wypuścili całą serię dronów kamikadze, które zarejestrowano w południowej części obwodu połtawskiego, na granicy obwodu sumskiego i połtawskiego, a także we wschodniej części obwodu sumskiego.
Przypomnijmy, iż w Boże Narodzenie rosyjska armia wystrzeliła nad Ukrainą ponad 180 bezzałogowych statków powietrznych i rakiet różnego typu. W wyniku tego ostrzału po raz kolejny uszkodzona została wówczas infrastruktura energetyczna.
Ukraińcy odpowiadają Rosjanom. Wybuchy na Krymie i w obwodzie smoleńskim
W nocy eksplozje słychać było także w okupowanym przez Rosję Sewastopolu. Kanał Krymski Wiatr informuje, iż najpotężniejszy wybuch nastąpił krótko przed północą, szyby zatrzęsły się od fali uderzeniowej, a w samochodach uruchomiły się alarmy.
Rosyjska obrona przeciwlotnicza wystawiona została na ciężką próbę. Jak podały mianowane przez Rosję władze miasta, w Sewastopolu zestrzeliwane były ukraińskie drony. Wojsko okupanta zniszczyć miało też jedną bezzałogową łódź.
Jak wiadomo, rosyjskie siły okupacyjne przekształciły półwysep w prawdziwą bazę wojskową. Armia ukraińska regularnie uderza w obiekty wojskowe i flotę najeźdźców. Niedawno w sieci pojawiły się doniesienia, iż dron spowodował uszkodzenie rosyjskiego statku „Fiedor Uryupin”, który znajdował się w zatoce w pobliżu wsi Czarnomorske.
Ukraińskie bezzałogowce zaatakowały jednak nie tylko Krym, ale i obwód smoleński. W tym ostatnim celem dronów był skład ropy naftowej w miejscowości Jarcewe.
Więcej informacji wkrótce…
Wiącek w „Gościu Wydarzeń” o zatrzymaniu ks. Olszewskiego: Obraz problemów systemowych/Polsat News/Polsat News