Zn.ua: Chińsko-brazylijski „plan pokojowy” jest zagrożeniem dla Ukrainy

studium.uw.edu.pl 2 dni temu
Platforma „Przyjaciele Pokoju”, którą Chiny i Brazylia chcą przedstawić jako wspólne stanowisko Globalnego Południa w sprawie zakończenia „kryzysu ukraińskiego”, ma duże szanse na uzyskanie poparcia państw południowych. Każdy z państw Globalnego Południa ma swoje motywy, aby poprzeć taką inicjatywę, stwierdził 2 października publicysta Zn.ua Wołodymyr Krawczenko.
Według analityka niektóre z tych państw są zainteresowane zakończeniem wojny wywołanej przez Rosję przeciwko Ukrainie na jakichkolwiek warunkach. Dla innych wojna na wschodzie Europy to konfrontacja Rosji z amerykańskim imperializmem.
„Jeśli Pekinowi uda się wciągnąć dziesiątki państw do grupy 'Przyjaciół Pokoju’, chińskie kierownictwo otrzyma poważny argument do promowania swojej i rosyjskiej wizji zakończenia wojny, a Ukraina może zapomnieć o promowaniu własnego Planu Zwycięstwa i organizacji drugiego Szczytu Pokojowego” – pisze Krawczenko.
Przypomnijmy, iż 27 września Chiny ogłosiły zamiar stworzenia platformy „Przyjaciele Pokoju”, w ramach której kraje będą dążyć do „politycznego uregulowania” wojny w Ukrainie. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, iż ich wspólny z Brazylią plan został pozytywnie oceniony przez ponad 110 krajów.
Jednocześnie 13 państw obecnych na spotkaniu, gdzie prezentowano platformę, wydało komunikat popierający opublikowany w maju chińsko-brazylijski plan uregulowania „kryzysu ukraińskiego”. Ten plan, zdaniem Krawczenki, opakowany w ładne słowa, stanowi zagrożenie dla Ukrainy.
„Pomimo ciągłych lamentów Pekinu o 'poszanowaniu suwerenności, integralności terytorialnej i zasad Karty ONZ’, wymyślony przez niego plan nic takiego nie zawiera. Nie ma w nim mowy o wycofaniu rosyjskich wojsk z Ukrainy, wyzwoleniu terytoriów zajętych przez Rosję, czyli przywrócenia suwerenności Ukrainy na własnej ziemi. Za pozornie atrakcyjnym wezwaniem do nierozszerzania stref działań wojennych stoi zamrożenie obecnej sytuacji, pozbawienie Ukrainy prawa do atakowania agresora i wyzwalania zajętej 1/5 części kraju” – pisze publicysta.
Autor podkreśla również, iż zamrożenie konfliktu zbrojnego może doprowadzić do wznowienia działań wojennych za kilka lat. Tymczasem plan Chin i Brazylii w ogóle nie przewiduje gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Dodajmy, iż Moskwa popiera chińsko-brazylijską inicjatywę, zaś Stany Zjednoczone i Europejczycy są jej przeciwni, ponieważ brakuje w niej odniesień do Karty Narodów Zjednoczonych, co postrzegają jako poparcie dla strategii Moskwy.
Źródło: Zn.ua
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
Idź do oryginalnego materiału