Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem

polska-zbrojna.pl 8 godzin temu

Potrafią programować, stawiać czoła hakerom. Znają się na kryptologii i wiedzą, jakie są możliwości sztucznej inteligencji. Teraz swoje umiejętności będą wykorzystywać w pracy na rzecz armii, nie porzucając cywilnego życia. Cyber LEGION to nowa inicjatywa wojsk obrony cyberprzestrzeni, która pozwoli korzystać z wiedzy i doświadczenia najlepszych ekspertów na rynku.

Inicjatywa narodziła się w środowisku osób związanych z cyberbezpieczeństwem, zintegrowanych wokół odbywających się co roku ćwiczeń Locked Shields. Choć są one organizowane przez NATO, biorą w nich udział zarówno żołnierze, jak i cywilni eksperci. – W Polsce nasza społeczność nie jest bardzo duża, to kilkaset osób. Znamy się lub chociaż kojarzymy. Spotykamy się nie tylko na Locked Shields, ale również na różnych konferencjach. Zauważyliśmy w WOC, jak wielki to potencjał, i zastanawialiśmy się, jak możemy go wykorzystać – opowiada pułkownik Jarosław Wacko, główny specjalista w Dowództwie Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, który odpowiada za projekt Cyber LEGION.

Zaczęło się od pracowniczych przydziałów mobilizacyjnych. Każdy, kto przeszedł kwalifikację wojskową, jest przypisany do konkretnej jednostki i stanowiska na wypadek mobilizacji lub wojny. – Okazało się, iż ci wybitni eksperci od cyberbezpieczeństwa w razie wojny zostaliby na przykład kierowcami, bo tak ich przydzielono, kiedy jeszcze nie mieli sprecyzowanych planów zawodowych. To jest marnowanie ich potencjału, więc zaproponowaliśmy, aby dać im przydziały mobilizacyjne do Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, bo tam będą bardziej potrzebni – mówi płk Wacko. Finalnie powstał rozbudowany program, który pozwoli już teraz korzystać z wiedzy i doświadczenia najlepszych ekspertów z rynku cywilnego.

REKLAMA

Cyber LEGION – wsparcie dla wojska w kryzysowych sytuacjach

Oficjalna nazwa tej inicjatywy to „Program konsolidacji polskiej społeczności »cyber« wokół Sił Zbrojnych RP i wojsk obrony cyberprzestrzeni – Cyber LEGION”, co dobrze oddaje przyświecającą jej ideę. Główne założenie to umożliwienie osobom zajmującym się na co dzień cyberbezpieczeństwem zaangażowanie się w pracę na rzecz wojska w elastycznej formie, która nie wymaga porzucenia życia w cywilu. Całość ujęta jest w 12 zadań. Jedno z najważniejszych to Cyber-BACKUP, w ramach którego cyberspecjaliści uzyskają możliwość natychmiastowego i skoordynowanego wsparcia armii na wypadek poważnych i rozległych cyberataków skierowanych na najważniejszą infrastrukturę teleinformatyczną kraju, takich jak choćby sektor służby zdrowia, energii, transportu, finansów itp.


– Przysięgę wojskową właśnie złożyło pierwsze dwadzieścia osób, które będą tworzyły Cyber-BACKUP. Wcześniej powołaliśmy ich na ćwiczenia wojskowe. od dzisiaj będą żołnierzami pasywnej rezerwy DKWOC. Oznacza to, iż będziemy mogli powoływać ich na ćwiczenia, a także do służby, jeżeli będzie taka konieczność, na przykład w razie cyberataku na infrastrukturę krytyczną. Do takich akcji nie możemy dopuszczać cywilów, ale rezerwistów już tak – wyjaśnia płk Wacko.

Oficer przyznaje, iż Cyber-BACKUP to sposób na to, by armia mogła korzystać ze wsparcia wybitnych specjalistów, których zatrudnienie na stałe na wojskowych etatach nie byłoby możliwe. Wśród nich są osoby z wieloletnim doświadczeniem, często właściciele firm, twórcy biznesów, którzy w cywilu odnieśli sukcesy, trudno więc oczekiwać od nich, iż z tego wszystkiego zrezygnują. Pułkownik podkreśla, iż do Cyber LEGIONU nikt nie przychodzi dla pieniędzy – to ludzie, którzy chcą zrobić coś dla bezpieczeństwa państwa. A możliwości zaangażowania się w pracę na rzecz kraju będą mieć sporo.

12 zadań dla cyberlegionistów

Pracownicze przydziały mobilizacyjne i Cyber-BACKUP to dopiero początek. W sumie wojsko proponuje 12 różnych zadań dla cyberspecjalistów. To na przykład możliwość szkolenia w gronie najlepszych w ramach Cyber-GYM – wojsko będzie zapraszać do udziału w ćwiczeniach, m.in. Locked Shields. Dla specjalistów, którzy nie są jeszcze gotowi na takie zaangażowanie się lub mają kategorię zdrowia inną niż A, jest przygotowany program „Nie tylko A(rmia)”. Pozwoli on włączać się w sprawy obronności również osobom, które z różnych przyczyn nie mogą lub jeszcze wahają się przed wstąpieniem do aktywnej lub pasywnej rezerwy WOC.


Wojsko uruchamia również program wsparcia cyberodporności systemów teleinformatycznych resortu obrony narodowej w ramach zadania Hack the Army – eksperci będą mogli wykorzystać swoje umiejętności do testowania rządowych systemów w celu znalezienia ewentualnych luk w zabezpieczeniach. W ramach zadania E-Sport rusza natomiast program wsparcia rozwoju sztucznej inteligencji na potrzeby obronności oraz technik dronowych. Jest też przewidziana ścieżka dla tych, którzy chcieliby zdobyć stopień oficerski.

Dla ekspertów i utalentowanych studentów

Kto może zostać cyberlegionistą? – Cyberbezpieczeństwo to bardzo rozbudowana dziedzina. Szukamy specjalistów od systemów operacyjnych, systemów sieciowych, zabezpieczeń witryn internetowych, sztucznej inteligencji, analizy powłamaniowej, a także od automatyki przemysłowej, bo wojsko kupuje teraz dużo bardzo nowoczesnego sprzętu – wymienia płk Wacko. Jak podkreśla, w Cyber LEGIONIE miejsce znajdą dla siebie zarówno uznani eksperci, jak i młodzi ludzie, którzy są dopiero na początku ścieżki zawodowej.

DKWOC chce rozwijać współpracę z placówkami edukacyjnymi, żeby wyszukiwać utalentowaną młodzież i wspierać jej rozwój, m.in. przez udział w konferencjach czy warsztatach. Wszystkie informacje na ten temat są dostępne na stronie internetowej (link https://cyberlegion.wp.mil.pl/).

Anna Pawłowska
Idź do oryginalnego materiału