
Gen. Stanisław Kozieł powiedział na antenie Polsat News, iż Rosja od pewnego czasu „traci grunt pod nogami„, a kooperacja państw Zachodu, w tym podmiotów zespołowych, takich jak Unia Europejska czy NATO, może wpłynąć na szybsze zakończenie wojny w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Były szef BBN o militarnej pozycji Rosji
– Musimy przyzwyczaić się do tego, iż żyjemy w warunkach II hybrydowej zimnej wojny, którą Rosja wydała Zachodowi już ponad dekadę temu, dokonując pierwszej agresji na Ukrainę i anektując Krym – ocenił na antenie Polsat News były szef BBN.
Zdaniem eksperta największym problemem, z jakim aktualnie mierzy się Władimir Putin w obliczu prowadzonej w Europie wojny hybrydowej, jest „zachowanie szans na zwycięstwo w Ukrainie”.
– Zwyciężyć w Ukrainie Rosja może tylko wtedy, gdyby Zachód przestał pomagać Ukrainie – komentował gen. Stanisław Koziej.
– Stąd też jesteśmy bardzo świadomi intensyfikacji w ostatnim czasie działań hybrydowych, czyli poniżej progu otwartej jawnej agresji zbrojnej, która komplikuje reakcje zwłaszcza zespołowych podmiotów, takich jak Unia Europejska czy NATO – mówił ekspert.
ZOBACZ: Kolejne rosyjskie prowokacje w Polsce. Premier wskazał miejsce
Były szef BBN podkreślił, iż w obliczu wsparcia, jakie Komisja Europejska, Sojusz Północnoatlantycki i państwa sojusznicze okazują Ukrainie, Rosja zauważyła, iż jej szanse na zwycięstwo w prowadzonej od 2022 roku wojnie maleją.
– Rosja zbliża się coraz bardziej do progu gorącej wojny, artykułu 5. NATO, ale robi to tak, żeby go jednak nie przekroczyć – komentował Kozieł.
WIDEO: „Żyjemy w warunkach II zimnej wojny”. Ekspert ostrzega przed Rosją

NATO i EU silniejsze od Rosji? Ekspert o współpracy państw Zachodu
– Jesteśmy podmiotem silniejszym od Rosji pod prawie każdym względem – przekonywał gen. Stanisław Kozieł.
Jak wskazał polski wojskowy, „sztuką obrońcy jest maksymalnie osłabiać inicjatywę agresora”, a działania Zachodu jako wspólnoty powinny być pełnowymiarowe i odbywać się na zasadach konsensusu.
– Chodzi o przyspieszenie procesu decyzji jednakowego zdania w ramach wspólnoty europejskiej – argumentował były szef BBN.
Tusk o zagrożeniu ze strony Rosji. „To dopiero pierwszy etap”
O nowej, hybrydowej formie konfliktu Rosji z Ukrainą i pozostałymi państwami Europy mówił w czwartek także premier Donald Tusk.
Podczas przemówienia na nieformalnym szczycie UE w Kopenhadze szef rządu oznajmił, iż Polska jest jednym z celów militarnych ataków Władimira Putina.
– Cały Zachód jest zagrożony, a agresja na Ukrainę to dopiero pierwszy etap nowego podejścia Rosji – mówił premier.
ZOBACZ: ISW ostrzega Polskę i kraje NATO. Wskazuje na prowokacje Rosji i Białorusi
– Jesteśmy również celem rosyjskiej agresji nie tylko w kontekście narzędzi hybrydowych, ale także jeżeli chodzi o cele polityczne, intencje – dowodził Tusk.
Jak podkreślił, wojna w Ukrainie dotyczy Polaków w równym stopniu, co naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.
– To nasza wojna i jeżeli Ukraina przegra, będzie to oznaczało naszą porażkę – dodał Tusk.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
