Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał rządy państw zachodnich do zdecydowanej walki z antysemityzmem. Ostrzeżenie padło w niedzielę, dwa dni po śmiertelnym ataku na społeczność żydowską w Sydney, który miał miejsce podczas pierwszego dnia chanuki na Bondi Beach. Netanjahu skrytykował zwłaszcza Australię, zarzucając jej politykę, która jego zdaniem podsyca wrogość wobec Żydów.
W ataku w Sydney zginęło 15 osób, zabito jednego napastnika, a 42 osoby zostały ranne. Celem była lokalna społeczność żydowska obchodząca święto chanuki.
Ostre zarzuty wobec Australii
Netanjahu skierował bezpośrednie ostrzeżenie do premiera Australii Anthony'ego Albanese. Jak podała PAP, izraelski premier zarzucił australijskim władzom «dolewanie oliwy do ognia antysemityzmu» przez brak zdecydowanych kroków przeciwko temu zjawisku.
Netanjahu wezwał zachodnie rządy, by «zwracały uwagę na ostrzeżenia» z Izraela i podjęły natychmiastowe działania.
Krytyka planów uznania Palestyny
Izraelski premier skrytykował także politykę Australii wobec Palestyny. Jego zdaniem potencjalne uznanie przez Australię państwa palestyńskiego po ataku Hamasu na Izrael w 2023 roku byłoby równoznaczne z «nagrodą za masakrę».
Netanjahu połączył te dwa wątki - atak w Sydney i politykę wobec Palestyny - jako część szerszego problemu antysemityzmu w krajach zachodnich.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).







