Dwie trzecie Polaków uważa, iż NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie myśliwce naruszające przestrzeń powietrzną państw członkowskich. Sondaż dla Onetu pokazuje, iż 67 procent badanych popiera takie działania, podczas gdy tylko 8,7 procent jest przeciwnych.
Mężczyźni częściej niż kobiety opowiadają się za zdecydowaną reakcją na rosyjskie prowokacje. Według badania aż 73,4 procent mężczyzn popiera zestrzeliwanie, w porównaniu do 61,3 procent kobiet.
Poparcie rośnie z wiekiem
Starsi Polacy są bardziej skłonni do twardych działań wobec Rosji. W grupie do 24 lat poparcie wynosi 54,7 procent, natomiast wśród osób powyżej 50 lat już 70,3 procent badanych opowiada się za zestrzeliwaniem rosyjskich maszyn.
Premier Donald Tusk (KO) w poniedziałek zadeklarował gotowość rządu do "każdej decyzji" mającej na celu unicestwienie obiektów mogących nam zagrażać. Zastrzegł jednak, iż "musimy mieć pewność, iż nie będziemy w tym sami".
Trump popiera, ale warunkowo
Prezydent USA Donald Trump we wtorek odpowiedział twierdząco na pytanie dziennikarzy, czy popiera zestrzeliwanie rosyjskich myśliwców przez NATO. Dopytywany o wsparcie amerykańskie dla sojuszników wskazał, iż "to zależy od okoliczności".
Ostatnie tygodnie przyniosły eskalację rosyjskich prowokacji. Trzy myśliwce MiG-31 wleciały w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo i pozostawały tam około 12 minut.
Drony nad Polską
W nocy z 9 na 10 września ponad 20 rosyjskich dronów wtargnęło w polską przestrzeń powietrzną. Kilka z nich zostało zestrzelonych przez myśliwce NATO patrolujące region.
Badanie zostało przeprowadzone 23-24 września przez agencję SW Research metodą wywiadów online. Ankietowano 846 dorosłych Polaków na reprezentatywnej próbie ze względu na płeć, wiek i wielkość miejscowości.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.
