Sąd w Pradze-Południu skazał Piotra Polaszczyka, byłego oficera Wojskowych Służb Informacyjnych i członka zarządu SKOK Wołomin, na 14 lat więzienia oraz grzywnę przekraczającą 500 tysięcy złotych. Nieprawomocny wyrok dotyczy prania pieniędzy związanych z aferą SKOK Wołomin i został wydany po ponad pięciu latach procesu.
Sąd uznał Polaszczyka za winnego większości z ponad 220 zarzutów, choć zmodyfikował opis wielu z nich. Według ustaleń sądu, oskarżony wyprał ponad 347 milionów złotych pochodzących z przestępstwa. Pierwotnie zarzuty dotyczyły kwoty 358 milionów złotych. Odczytanie wyroku trwało prawie godzinę.
Prokuratura domagała się dla Polaszczyka 15 lat pozbawienia wolności. Obrona wnosiła o uniewinnienie. Wyrok nie jest prawomocny i przysługuje od niego apelacja.
Główny proces afery SKOK Wołomin
Sprawa o pranie pieniędzy była procesem odrębnym od głównego postępowania dotyczącego afery SKOK Wołomin. Ten sam sąd w Pradze-Południu rozpoczął na początku grudnia tego roku rozpatrywanie głównego procesu, w którym oskarżonych jest ponad 60 osób, w tym Polaszczyk.
Prokuratura szacuje, iż wartość oszustwa w głównej aferze SKOK Wołomin przekracza 3 miliardy złotych. Akt oskarżenia liczy 29 tomów i ponad 5500 stron. Zarzuty w sprawie o pranie pieniędzy dotyczyły działań mających na celu ukrycie przestępczego pochodzenia pieniędzy z fałszywych kredytów i pożyczek w SKOK Wołomin.
Polaszczyk wyraził zgodę na publikację swojego nazwiska w swoich sprawach. W trakcie procesu określił akt oskarżenia jako «przykład politycznego gangsterstwa».
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).





