Apel do grzybiarzy: toksykolog ostrzega przed zatruciami

upday.com 3 godzin temu
Przed grzybobraniem trzeba krytycznie ocenić stan swojej wiedzy o grzybach – podkreśliła PAP prof. Natalia Pawlas, kierująca Oddziałem Toksykologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu. choćby niewielki fragment trującego grzyba może doprowadzić do niewydolności wątroby, a choćby śmierci. PAP

Profesor Krystyna Pawlas, toksykolog, wzywa grzybiarzy do zachowania szczególnej ostrożności podczas zbierania. Ekspertka podkreśla konieczność krytycznego podejścia do własnej wiedzy o grzybach.

"- Nie wolno sięgać po grzyby, co do których mamy choćby cień wątpliwości, ani po owocniki niedojrzałe - w ich przypadku łatwo o pomyłkę -" ostrzegała prof. Pawlas. Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest zbieranie wyłącznie dobrze znanych gatunków.

Różnice między gatunkami grzybów

Grzyby z hymenoforem rurkowym, jak borowiki czy podgrzybki, choć czasem wywołują dolegliwości żołądkowo-jelitowe, zwykle nie stanowią zagrożenia dla życia. Znacznie groźniejsze są gatunki blaszkowe.

"- Wśród nich znajdują się grzyby śmiertelnie trujące. Muchomor zielonawy (znany dawniej jako muchomor sromotnikowy), muchomor jadowity, wiosenny czy niektóre hełmówki zawierają amatoksyny - silne trucizny prowadzące do ostrej niewydolności wątroby. Czasem kończy się to koniecznością przeszczepu lub zgonem pacjenta -" tłumaczyła ekspertka. Przypadki zatruć powtarzają się praktycznie co roku.

Statystyki zatruć w Polsce

"- Wiele zależy od sezonu i wysypu grzybów. Dwa lata temu mieliśmy pięciu pacjentów po zatruciu muchomorem, w tym jednego, który wymagał pilnego przeszczepu wątroby w Warszawie -" przypomniała prof. Pawlas. Z danych Państwowego Zakładu Higieny wynika, iż w Polsce w 2022 roku odnotowano 22 przypadki zatruć grzybami, a w 2023 roku - 13.

Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego do takich sytuacji dochodzi najczęściej w wyniku pomyłki przy rozpoznawaniu gatunków lub niewłaściwego ich przygotowania. Pierwsze symptomy zatrucia mogą pojawić się dopiero po kilku, a choćby kilkunastu godzinach.

Dodatkowe zagrożenia w lesie

Grzybobranie wiąże się również z ryzykiem ukąszeń kleszczy. Według danych NFZ w 2024 roku lekarze podstawowej opieki zdrowotnej udzielili pomocy ponad 98 tysięcom pacjentów z chorobami odkleszczowymi.

Wśród nich 62 tysiące osób miało boreliozę. Ta choroba, w przypadku nieleczenia, prowadzi do powikłań neurologicznych i kardiologicznych.

"- Najistotniejsze są zdrowy rozsądek i krytyczne podejście do tego, co wiemy. Tylko tak możemy uniknąć dramatycznych konsekwencji -" podsumowała prof. Pawlas. W razie wątpliwości warto oddać zebrane grzyby do oceny specjalistom w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału