Historia ich zastosowania w siłach zbrojnych rozpoczęła się od niewielkich zdalnie sterowanych celów powietrznych służących do szkolenia obsług zestawów przeciwlotniczych. Powstały dzięki amerykańskiemu inżynierowi, który postanowił przerobić dziecięcą zabawkę na produkt militarny.
Obecnie bezzałogowe statki powietrzne (w skrócie bezzałogowce), o których mowa – nazywane często dronami bez względu na to, czy są to systemy latające, pływające czy poruszające się po lądzie, mające służyć rozpoznaniu, łączności, logistyce albo uczestniczyć w misjach bojowych – są niezbędnymi środkami walki nowoczesnych sił zbrojnych.
W najnowszym numerze „Przeglądu Sił Zbrojnych” znalazł się cały panel artykułów poświęconych bezzałogowcom. Swoją wiedzą na ich temat, odsłaniając jednocześnie tajniki prowadzonych w Polsce prac badawczo-rozwojowych nad hybrydowymi – powietrzno-morskimi dronami, podzielił się prof. dr hab. Mirosław Gerigk z Politechniki Gdańskiej. Wnioskom i doświadczeniom z zastosowania bezzałogowców w wojnie w Ukrainie są poświęcone artykuły kmdr. por. rez. Grzegorza Kolańskiego, Piotra Kocyana oraz Agaty Guziel. Natomiast Jacek Bilski pokusił się o analizę dostępnych na Zachodzie bezzałogowych statków powietrznych klasy mikro.
Ponadto w tym numerze PSZ znajdą Państwo artykuły opracowane przez słuchaczy PSOT w Akademii Sztuki Wojennej w roku akademickim 2023/2024: mjr. Krzysztofa Zarzyckiego o zaopatrywaniu wojsk w czasie działań powietrznodesantowych, mjr. Krzysztofa Pawłowskiego o logistycznych aspektach wprowadzania do użytkowania nowego uzbrojenia oraz mjr. Marka Cieplickiego o formowaniu logistycznego związku taktycznego.
Chciałbym również zwrócić uwagę na artykuły: ppłk. dypl. SZRP dr. Adriana Napory o operacyjno-szkoleniowym przygotowaniu wojsk, mjr. Janusza Rylewicza o walkach w terenie zurbanizowanym oraz por. dr. Michała Przybylaka o wnioskach z działań kompanii lekkiej piechoty w ramach zwalczania skutków klęski żywiołowej w operacji „Feniks”.
Życzę dobrej lektury!