Blisko 1000 podkarpackich terytorialsów walczy ze skutkami powodzi

supernowosci24.pl 2 godzin temu
– Wspólnie z PSP, Policją, ochotnikami intensywnie pracujemy, umacniamy wały przeciwpowodziowe, patrolujemy, wspieramy społeczność. Działania te są szczególnie ważne w sytuacjach kryzysowych, gdy czas jest najważniejszy i potrzebne jest szybkie działanie – mówi kpr. Piotr z 34 batalionu lekkiej piechoty w Tarnobrzegu (Fo. 3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej)

20 września wieczorem blisko 600 żołnierzy z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej wyjechało do Wrocławia, by wspierać powodzian w walce z żywiołem i jego skutkami. Wśród nich ponad 200 żołnierzy z 31 batalionu lekkiej piechoty w Rzeszowie. Wliczając w to ponad 300, którzy wyjechali w poprzednich dniach, w najbliższy weekend prawie tysiąc żołnierzy z 3PBOT pełni służbę w ramach WZZ Dolny Śląsk.

Ich głównym zadaniem będzie usuwanie skutków powodzi. Do akcji skierowano także specjalistyczny sprzęt, w tym m.in. agregaty oświetleniowe, maszty, wywrotki czy pojazdy ciężkie.

Ramie w ramie z innymi służbami

– Zostaliśmy skierowani do zabezpieczenia rejonu rzeki Bystrzyca. Jesteśmy wyposażeni w sprzęt i pomagamy w zwalczaniu skutków powodzi i przeciwdziałamy ich wystąpieniu. Wspólnie z PSP, Policją, ochotnikami intensywnie pracujemy, umacniamy wały przeciwpowodziowe, patrolujemy, wspieramy społeczność. Działania te są szczególnie ważne w sytuacjach kryzysowych, gdy czas jest najważniejszy i potrzebne jest szybkie działanie – mówi kpr. Piotr z 34 batalionu lekkiej piechoty w Tarnobrzegu.

W sumie już blisko tysiąc żołnierzy 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej pełni służbę w ramach WZZ Dolny Śląsk. Dodatkowo brygada jest w stałej gotowości do kierowania dodatkowych sił z batalionów rozmieszczonych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy oraz Sanoku.

Żołnierze Podkarpackiej Trójki na co dzień działają w swoim regionie. Teraz ich zadaniem są działania kryzysowe związane z pomocą na terenach powodziowych.

Idź do oryginalnego materiału