Premier Donald Tusk ogłosił w środę przed południem skład rządu po rekonstrukcji. Nowym ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym zostanie sędzia Waldemar Żurek. Adam Bodnar kończy swoją misję na tym stanowisku. Odchodzący minister ocenił, iż w procesie przywracania praworządności Polska znajduje się "mniej więcej w połowie drogi".
Dotychczasowy minister sprawiedliwości-prokurator generalny Adam Bodnar poinformował o zakończeniu swojej misji na tym stanowisku. Napisał na platformie X, iż zgodnie z oświadczeniem premiera Tuska dotyczącym zmian w Radzie Ministrów kończy się jego kadencja.
Bodnar zapewnił, iż nowy minister sprawiedliwości może liczyć na jego pełne wsparcie w realizacji swoich priorytetów. Ocenił jednocześnie, iż zmiana zachodzi w bardzo trudnym momencie dla polskiego państwa.
Połowa drogi do praworządności
Odnosząc się do procesu przywracania praworządności, Bodnar stwierdził, iż można ostrożnie szacować, iż Polska znajduje się mniej więcej w połowie drogi. Podkreślił znaczenie sprawiedliwości proceduralnej jako fundamentu praworządności.
Minister zapowiedział, iż postara się opublikować jeszcze w środę podsumowanie rozliczeń poprzedniej władzy. Przyznał jednak, iż zdaje sobie sprawę z krytycznych ocen dotyczących tempa tych działań.
Pokorna ocena postępów
Bodnar napisał, iż z pokorą przyjmuje oceny wielu osób, które uważają postęp rozliczeń za zbyt wolny. Zaznaczył jednak, iż praworządność opiera się na sprawiedliwości proceduralnej i nie wyobraża sobie innej drogi.
Nowym ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym zostanie dotychczasowy sędzia Waldemar Żurek, jak poinformował premier Donald Tusk podczas prezentacji składu rządu po rekonstrukcji.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.