— W czasie, kiedy rozpoczęła się wojna w Ukrainie, Polska otwarła swoje drzwi, granice. Nie tylko otwarła, ale też dała mieszkanie naszym ludziom, co potrzebne było w tych pierwszych dniach, pierwszych miesiącach. Dużo tych ludzi, akurat to żony z dziećmi musiało uciekać, ratować życie. I to jest prawdziwe świadczenie miłości do Pana i do bliźniego — mówi w rozmowie z Onetem ukraiński, grekokatolicki kardynał Mykoła Byczok, najmłodszy uczestnik konklawe.