Budżet na trudne czasy. Inwestycje, cięcia i zwrot ku przemysłowi

bejsment.com 3 godzin temu

Rząd premiera Marka Carneya przedstawił pierwszy budżet sygnowany przez nowego ministra finansów François-Philippe’a Champagne’a. Dokument liczący 406 stron maluje obraz Kanady stojącej w obliczu gospodarczej niepewności, ale jednocześnie deklarującej „odważny kurs” ku odbudowie konkurencyjności i większej samowystarczalności kraju.

Choć plan zakłada wysokie wydatki — 141 mld dol. w perspektywie pięciu lat — towarzyszą im cięcia i oszczędności rzędu 51,2 mld dol.. Prognozowany deficyt na rok 2025–26 wynosi 78 mld dol. — niższy od niektórych oczekiwań rynku, ale wyraźnie wyższy niż zakładano przed eskalacją wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.

Gospodarka zwalnia: „Potrzebne szybkie działania”

Budżet wskazuje na słabą produktywność, rosnące bezrobocie i niepewność biznesową. Wzrost PKB w najbliższych dwóch latach ma wynieść jedynie ok. 1 proc. rocznie — znacznie mniej, niż jeszcze niedawno przewidywał poprzedni rząd liberalny.

– Nie zwiniemy żagli. Podniesiemy je, by złapać wiatr zmian gospodarczych — powiedział Champagne, zapowiadając „odważne inwestycje pokoleniowe”.

Koniec ery rozrostu administracji

Wśród najgłośniejszych decyzji: cięcia w służbie publicznej.

  • Redukcja ok. 40 tys. etatów do 2029 roku
  • Ograniczenie lub likwidacja wybranych programów, m.in. sadzenia drzew
  • Mniej wydatków na medyczną marihuanę dla weteranów
  • Konsolidacja placówek dyplomatycznych za granicą
  • Pomoc rozwojowa wróci do poziomów sprzed pandemii

Celem jest zrównoważenie budżetu operacyjnego, choć inwestycyjny pozostanie mocno „na plus”.

Ogromny program inwestycji: kolej dużych prędkości, porty i energia

Największym filarem dokumentu są wydatki, które mają „zbudować przyszłą gospodarkę”:

  • 51 mld dol. na infrastrukturę – w tym szybką kolej Toronto–Quebec City
  • Modernizacja portów i logistyki w całej Kanadzie
  • Wsparcie dla projektów surowcowych i technologii niskoemisyjnych
  • 2 mld dol. na fundusz rozwoju kluczowych minerałów
  • 925 mln dol. na AI — zgodnie z zapowiedziami Carneya o „wyścigu o przyszłość”

Rząd stawia na zwrot w stronę polityki przemysłowej, co ma przyciągnąć także kapitał prywatny.

Eksperci podkreślają, iż to odejście od wcześniejszego kursu nastawionego głównie na programy socjalne.

Mieszkaniówka i imigracja: radykalna zmiana kursu

Budżet zakłada największe od dekad ograniczenie napływu imigrantów czasowych — o prawie 50 proc.. Celem ma być złagodzenie presji na rynek mieszkań.

Jednocześnie 13 mld dol. trafi do nowej agencji Build Canada Homes, która ma rozwijać:

  • fabrycznie budowane, tańsze modułowe mieszkania
  • dodatkowe projekty w sektorze najmu wspieranego publicznie

Rząd przyznaje wprost: dotychczasowy system imigracji był „niewydolny i niekontrolowany”.

Rekordowe wydatki na obronność

Kanada chce spełnić zobowiązania wobec NATO — i uniezależnić się od importu sprzętu wojskowego:

  • 81,8 mld dol. na wojsko w ciągu pięciu lat
    • Priorytet dla produkcji w Kanadzie (strategia „Kupuj kanadyjskie”)
    • Więcej żołnierzy i nowy sprzęt dla armii

Eksperci określają to jako największy pakiet obronny od pokoleń.

Ryzyko i niewiadome

Koszty obsługi długu już teraz wynoszą ponad 55 mld dol. rocznie
— coraz większy ułamek każdego dolara publicznego.

Nie ma też planu powrotu do równowagi fiskalnej.

Jednak zdaniem Sahira Khana:

„Nie ma kryzysu fiskalnego. Kraje G7 zamieniłyby się z Kanadą miejscami bez wahania.”

Wnioski

Budżet Carneya i Champagne’a to mieszanka śmiałej ofensywy inwestycyjnej i przykręcania pasa administracji.
To również wyraźny sygnał:
Kanada chce bardziej samodzielnej gospodarki, mniej zależnej od USA i imigrantów czasowych.

Powodzenie planu zależeć będzie jednak nie od skali zapowiedzi, a od sprawnej realizacji — czego poprzednim rządom często brakowało.

Idź do oryginalnego materiału