Były szef BBN ostro o wystąpieniu rosyjskiego ambasadora. "Powtarzał bzdury"
Zdjęcie: Stanisław Koziej
— Mamy dziś drugą zimną wojnę, hybrydową. A jej częścią jest wojna informacyjna, czego przykład dał ambasador Rosji przy ONZ. Powtarzał tam bzdury narzucone przez narrację Putina, który ma własną, alternatywą wizję historii. Taką, w której to Polska napadła na ZSRR w 1939 r. — mówi Onetowi gen. Stanisław Koziej, były szef BBN (Biura Bezpieczeństwa Narodowego). Podkreśla, iż dziś problem Polski z narastającą agresją Rosji stał się problemem NATO, a dzięki zwołaniu Rady Bezpieczeństwa ONZ cały świat usłyszał o ataku rosyjskich dronów na Polskę.