Co z umową USA i Ukrainy? Człowiek Donalda Trumpa wskazuje. „To jasny sygnał dla Rosji”

news.5v.pl 10 godzin temu

„Partnerstwo proponowane przez prezydenta Trumpa łączy interesy narodu amerykańskiego z interesami narodu ukraińskiego” – stwierdził Bessent. Według niego, dochody Kijowa z „zasobów naturalnych, infrastruktury i innych aktywów” miałyby trafiać na specjalny, kontrolowany przez USA fundusz, który służyłby „długoterminowej odbudowie i rozwoju Ukrainy”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak zauważył „FT” w komentarzu, Bessent nie powiedział jednak, jaka część wpływów z wydobycia minerałów zostanie przeznaczona na fundusz, a jaka wypłacona na rzecz USA.

„Warunki tego partnerstwa zmobilizują amerykański talent, kapitał oraz wysokie standardy i zarządzanie, aby przyspieszyć odbudowę Ukrainy i wysyłają jasny sygnał do Rosji, iż USA inwestują w wolną i dobrze prosperującą Ukrainę w perspektywie długoterminowej” – ocenił amerykański sekretarz skarbu.

„Polska jest przykładem tego, co może osiągnąć Ukraina”

W swoim komentarzu stwierdził również, iż warunki umowy „zapewnią, iż kraje, które nie przyczyniły się do obrony suwerenności Ukrainy, nie będą mogły czerpać korzyści z jej odbudowy lub inwestycji”.

Bessent podał za przykład Polskę, która „dzięki rozsądnej polityce gospodarczej jest atrakcyjnym partnerem handlowym i inwestycyjnym dla USA”. „Sukces, jaki Polska odniosła dzięki reformom strukturalnym, inwestycjom infrastrukturalnym, przyciąganiu inwestycji zagranicznych i rozwijaniu wykwalifikowanej siły roboczej, stanowi przykład tego, co może osiągnąć Ukraina” – napisał Amerykanin.

Jak poinformował w sobotę dziennik „New York Times”, warunki najnowszej propozycji umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Kijów wersja. Zakładała ona przekazanie Ameryce połowy przyszłych przychodów z eksploatacji wszelkich złóż naturalnych Ukrainy.

Idź do oryginalnego materiału