W Rosji kwitnie makabryczny biznes, który fiński dziennik "Iltalehti" określa mianem "gospodarki śmierci". Kobiety zawierają fikcyjne, błyskawiczne małżeństwa z mężczyznami wysyłanymi na ukraiński front, licząc na ich szybką śmierć. Stawką są gigantyczne odszkodowania wypłacane przez Kreml – tzw. pieniądze trumienne. W niektórych regionach proceder ten przybrał formę zorganizowanej przestępczości.