Uchodźcy z Ukrainy zaczęli przybywać do Polski już od 24 lutego 2022 roku. Z każdym upływającym miesiącem relacje między nimi a Polakami stają się coraz bardziej napięte. Część naszych rodaków sądzi, iż Ukraińcy są zbyt uprzywilejowani. Przykładem nierównego traktowania ma być dofinansowanie do leków, za pomocą którego Ukraińcy mogą uzyskać choćby do 100% pokrycia kosztów środków leczniczych. Projekt działa już od ponad roku, ale dopiero ostatnio zaczął wzbudzać obawy wśród internetowej społeczności. Sprawdźmy więc, czy polski rząd rzeczywiście funduje leki dla Ukraińców.
Zainteresowanie mediów
Dziennikarz Witold Gadowski w jednym z ostatnich filmów udostępnionych na jego kanale na YouTube poruszył temat refundacji leków dla obywateli Ukrainy. Gadowski wyraził tam zainteresowanie funkcjonowaniem tego programu: “Podczas niedawnego, bardzo udanego spotkania w Piotrkowie Trybunalskim (…) pewien farmaceuta opowiedział mi o tym, iż przychodzą do apteki Ukraińcy i płacą od 5 do 15% ceny leku, ponieważ resztę mają refundowane – dzięki aplikacji Epruf. Zaintrygowało mnie to, bo mało o tym wiemy. Przychodzi babcia i musi płacić za swoje leki grube pieniądze, na dzieci bierzemy leki i płacimy grube pieniądze, chociaż płacimy cały czas podatki. Przychodzą Ukraińcy i płacą góra 15% ceny leku, choćby bardzo drogiego”.
Media zainteresowały się filmem Gadowskiego, a użytkownicy serwisu X, wcześniej znanego jako Twitter, gwałtownie podzielili się swoim niezadowoleniem. Autor jednego z tweetów stwierdził, iż tylko zwolennicy Ukrainy sądzą, iż Ukraińcy nie są uprzywilejowani względem Polaków, oraz wyraził poparcie dla idei zaprzestania rzekomej ukrainizacji Polski.
Na czym polega program?
Dnia 15 kwietnia 2022 r. ogłoszono powstanie programu “Health4Ukraine”. Projekt został stworzony w wyniku współpracy fintechu Epruf, który pełni funkcję operatora rozliczeniowego w ramach ubezpieczeń lekowych i programów zdrowotnych, oraz kilku organizacji charytatywnych. W jego ramach oferowane jest wsparcie dla obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny w ich ojczyźnie. Program umożliwia uchodźcom uzyskanie dofinansowania na zakup leków i innych produktów w ogólnodostępnych aptekach oraz punktach aptecznych na terenie całej Polski. Ukraińcy mają szansę na bezpłatny zakup leków na receptę do 500 zł. Preparaty dostępne bez recepty są objęte choćby 85% refundacją.
Reguły funkcjonowania “Health4Ukraine” są jasno określone w regulaminie dostępnym na stronie internetowej. Członkiem programu może zostać osoba, która: ma obywatelstwo ukraińskie, przekroczyła granicę z Polską począwszy od dnia 24.02.2022 roku, posiada status “UKR” i numer PESEL. Obowiązkowe jest również złożenie oświadczenia w celu ustalenia rezydencji podatkowej, jak również wypełnienie formularza rejestracyjnego dostępnego na stronie. Warto dodać, iż do 21 kwietnia 2023 roku w ramach programu objęto pomocą aż 316 894 osoby.
Czym jest Epruf?
Epruf to polski fintech należący do spółki Pelion. Zajmuje się on przygotowywaniem innowacyjnych rozwiązań mobilnych, które umożliwiają bezgotówkowe rozliczenia transakcji i świadczeń ubezpieczeniowych. W programie “Health4Ukraine” pełni rolę operatora rozliczeniowego. Według schematu działania przedstawionego w raporcie z programu, darczyńcy, którzy zdecydowali się wesprzeć jego działanie, przekazują pieniądze na pokrycie kosztu leku, a Epruf generuje indywidualne kody płatnicze dla wszystkich uczestnika. Elektroniczny kod należy przedstawić w wybranej aptece, a koszt leku automatycznie zostaje pomniejszony o kwotę wynikającą z udzielonego dofinansowania. Dodatkowo Epruf daje też dostęp do serwisu, w którym można sprawdzić m. in. zakres dofinansowania, limit środków i adresy aptek, które obsługują klientów w sposób bezgotówkowy.
Nieuzasadnione obawy
Projekt Health4Ukraine realizowany jest dzięki grantom w wysokości 15 milionów dolarów, jakie na ten cel przeznaczyła amerykańska fundacja charytatywna Direct Relief. Do programu dołączyło też kilku partnerów finansowych: Polski Czerwony Krzyż, Fundacja ING Dzieciom, Fundacja Deloitte Polska, Bristol Myers Squibb i LOGEX. Do dnia 21 kwietnia 2023 roku zebrano łącznie ponad 70 706 000 złotych (według kursu walut na dni księgowania darowizn). Warto zaznaczyć, iż Direct Relief, organizujący wsparcie humanitarne na terenie USA oraz międzynarodowo, odpowiada za prawie około 90% całej zebranej kwoty.
Udział polskiego rządu
Warto zaznaczyć, iż w regulaminie projektu Health4Ukraine zawarto informację o tym, iż jedynie darczyńca ma możliwość przekazywania środków finansowych na wsparcie programu i udzielenie dofinansowań. Choć termin realizacji programu został ustalony na koniec 2023 roku, organizator zastrzega sobie prawo do m. in. wcześniejszego zakończenia projektu z powodu wyczerpania lub wstrzymania wypłaty środków finansowych przekazanych przez darczyńcę.
Obawy wyrażane przez polskich internautów są więc nieuzasadnione, ponieważ regulamin nie przewiduje możliwości przekazywania pieniędzy na refundację leków dla Ukraińców przez polski rząd. Co więcej, o ile zabraknie środków na realizację zamierzonych celów, organizator po prostu zakończy program szybciej niż jest to zaplanowane.
Ukraińcy (nie) mają lepiej
Przeanalizowanie regulaminu programu “Health4Ukraine” pozwoliło zweryfikować obawy polskich internautów co do tego, jakoby polski podatnik miałby dopłacać choćby miliony złotych do refundacji leków dla Ukraińców. Zgodnie z informacjami pochodzącymi od organizatorów programu, jest to w pełni prywatna inicjatywa, a pieniądze polskich obywateli nie będą przekazywane na realizację celów projektu. Dodatkowo należy pamiętać, iż obywatele Ukrainy zostali dotknięci wojną na terenie ich ojczyzny, a program “Health4Ukraine” to inicjatywa skupiająca się jedynie na pewnych aspektach opieki zdrowotnej. Dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, czy uchodźcy z Ukrainy są lepiej traktowani na terenie naszego kraju – zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, mogą spotkać się z różnymi szansami i wyzwaniami w zależności od ich statusu imigracyjnego, sytuacji finansowej czy wykształcenia.