Jakaż niewypowiedzianie okrutna bywa historia. A spirala nienawiści nakręca się nieprzerwanie chyba już od momentu, gdy biblijny Kain zabił Abla. Zło, któremu sami dajemy do siebie przystęp, bierze górę, na co liczą bezwzględni decydenci i politycy, rozpętując kolejne wojny, a cierpią najbardziej zwykli ludzie - całe rodziny, w tym niewinne dzieci.