Iran złamał zawieszenie broni ogłoszone przez Donalda Trumpa

Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/iran-zlamal-zawieszenie-broni-ogloszone-przez-donalda-trumpa/

Napięcia na Bliskim Wschodzie ponownie przybrały na sile. Izraelskie Siły Obronne (IDF) poinformowały o wykryciu kolejnych pocisków balistycznych wystrzelonych z terytorium Iranu. Do ataku miało dojść już po formalnym ogłoszeniu zawieszenia broni między oboma państwami, co stawia pod znakiem zapytania trwałość niedawno zawartego porozumienia.

Według izraelskiego wojska, pociski zostały odpalone kilka godzin po tym, jak zarówno prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, jak i irańska telewizja państwowa, potwierdzili wejście w życie rozejmu. Izrael traktuje to jako rażące złamanie uzgodnionych warunków i zapowiada zdecydowaną odpowiedź.

– Teheran poniesie konsekwencje za swoją prowokację. Izraelska armia jest w pełnej gotowości do działania — oświadczył szef resortu obrony Izraela.

Poleciłem izraelskim siłom zbrojnym zdecydowaną reakcję na złamanie zawieszenia broni przez Iran poprzez intensywne ataki na cele reżimu w centrum Teheranu – przekazał minister portalowi „Times of Israel”.

Israel Kac dodał również, iż wszelkie ataki wymierzone w Izrael, zwłaszcza po zawarciu porozumienia pokojowego, będą spotykały się z natychmiastową i zdecydowaną reakcją militarną.

Co dalej?

Strona irańska nie odniosła się jeszcze oficjalnie do zarzutów. Brak reakcji może świadczyć zarówno o wewnętrznych napięciach w Teheranie, jak i o próbie przeczekania międzynarodowej presji. Niemniej jednak sytuacja pozostaje niezwykle napięta, a region znów stoi w obliczu możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego.

– Trwa szacowanie zniszczeń irańskiego przemysłu nuklearnego, będzie on odbudowywany – stwierdził jedynie szef Organizacji Energii Atomowej Iranu Mohammad Eslami.

Eksperci podkreślają, iż złamanie rozejmu w tak krótkim czasie po jego ogłoszeniu może świadczyć o braku realnych intencji pokojowych ze strony Iranu lub o braku kontroli centralnej w państwie.

W tej sytuacji rośnie rola społeczności międzynarodowej, która być może będzie musiała ponownie zaangażować się w mediację, zanim dojdzie do otwartej konfrontacji między dwoma potęgami regionu.

Na chwilę obecną izraelskie służby wojskowe są postawione w stan najwyższej gotowości. Nie wiadomo jeszcze, jak dalekie kroki podejmą obie strony. Świat nieustannie apeluje o poszanowanie praw człowieka w konflikcie i oszczędzenie cierpień cywilom.