Jechała 70 km pod prąd autostradą S7 do Warszawy - 76-latka zatrzymana

upday.com 3 godzin temu
Policjanci kierują ruchem na drodze publicznej, symbolizując działania kontroli ruchu (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

76-letnia kobieta jechała pod prąd autostradą S7 na Mazowszu przez około 70 kilometrów, zanim policja zdołała ją zatrzymać. Kierująca niebieskim fiatem seicento została ujęta między węzłem Tarczyn a miejscowością Grzędy, gdy zmierzała w kierunku Warszawy. Świadkowie zdarzenia próbowali ostrzec kobietę sygnałami świetlnymi i trąbieniem, ale bezskutecznie.

Policja z Piaseczna relacjonuje, iż kierująca była wyraźnie zdezorientowana. Kobieta wyjaśniła funkcjonariuszom, iż wracała od znajomej z Radomia i nie wiedziała, jak znalazła się na S7. «Zorientowałam się, ale nie mogłam zjechać» - zeznała policjantom. Dodała, iż w pewnym momencie domyśliła się, iż jedzie niezgodnie z przepisami, jednak nie widziała żadnego zjazdu.

Konsekwencje i apel policji

Kobiecie odebrano prawo jazdy. «Sprawa swój finał będzie miała w sądzie» - poinformowała podkomisarz Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

Funkcjonariusze apelują do rodzin osób starszych o ocenę ich umiejętności bezpiecznej jazdy. Policja wskazuje, iż z wiekiem pogarszają się wzrok, słuch, refleks oraz zdolność koncentracji, co wpływa na bezpieczeństwo na drodze. Komenda podziękowała także kierowcom, którzy reagowali na zagrożenie: «To dzięki tak odpowiedzialnej postawie i szybkiej reakcji być może udało się zapobiec tragedii».

Blisko tysiąc kontroli w Warszawie

W innym działaniu policja warszawska przeprowadziła w dniach 21-27 października akcję "Bezpieczne przewozy". Funkcjonariusze skontrolowali 989 pojazdów przy dworcach kolejowych i autobusowych, nakładając 310 mandatów na łączną kwotę ponad 48 tysięcy złotych. Zatrzymano 14 praw jazdy i 71 dowodów rejestracyjnych.

Młodszy aspirant Bartłomiej Śniadała z warszawskiej policji poinformował, iż większość kontrolowanych stanowili obcokrajowcy - 600 osób, na których nałożono 166 mandatów. «W trakcie prowadzonych kontroli wyszło również na jaw, iż niektórzy obcokrajowcy przebywali nielegalnie na terenie Polski lub posługiwali się sfałszowanymi dokumentami» - dodał rzecznik. Wśród kontrolowanych znaleziono cztery osoby poszukiwane w strefie Schengen, pochodzące z Uzbekistanu, Pakistanu i Zimbabwe.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału