Jeżdżą samochodami bez badań technicznych. Tak, całkowicie legalnie!

portalplock.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: zdjęcie poglądowe | foto pixabay


Mowa o poruszających się samochodami zarejestrowanymi w Ukrainie. W takim przypadku kierowcy nie muszą ponosić kosztów badania technicznego, bo jest ono zbędne.

Według Urzędu do Spraw Cudzoziemców na początku br. około 1,5 miliona obywateli Ukrainy posiadało ważne zezwolenia na pobyt w Polsce.

Ukraina. Zmiana w 2011 roku

- Ukraina zniosła obowiązkowe badania techniczne samochodów osobowych jeszcze w 2011 roku, a więc za czasów panowania Wiktora Janukowycza. W praktyce każdy ukraiński "Kowalski" użytkujący samochód osobowy w celach prywatnych nie musi wykonywać cyklicznych badań technicznych już od 14 lat. W Polsce takie przeglądy są obowiązkowe, zwykle raz w roku, choć dla nowych samochodów przewidziano dłuższy interwał czasowy - informuje bezprawnik.pl.

Jak to możliwe, iż posiadacze aut zza wschodniej granicy nie muszą wykonywać przeglądów? Nie jest to jakiś dodatkowy gest, "prezent" wobec kierowców pojazdów osobowych z ukraińskimi numerami. To efekt... konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym.

Konwencja. Zapisy z 1968 roku

Konwencja wiedeńska stoi ponad polskim prawem. Weszła w życie już w 1968 r. Polska ratyfikowała ją w 1984 roku. Oznacza to, iż respektuje jej zapisy. A w treści konwencji nie ma nic na temat obowiązkowych badań czy przeglądów technicznych. Pojazd mechaniczny poruszający się po drogach ma po prostu spełniać określone wymogi techniczne.

- W praktyce oznacza to, iż jeżeli dany samochód jest dopuszczony do ruchu drogowego w swoim kraju macierzystym, to automatycznie musi być też dopuszczony w innych w myśl konwencji wiedeńskiej. A ponieważ Ukraina zniosła 14 lat temu obowiązkowe badania techniczne, oznacza to, iż nie mogą być one wymagane także poza granicami Ukrainy, a więc i w Polsce - dodaje bezprawnik.pl.

Obowiązkowe jest posiadanie ważnej polisy OC.

Oczywiście brak badań nie oznacza, iż po ulicach i drogach mogą poruszać się wraki, zagra zające bezpieczeństwu. Takie egzemplarze powinna "wyłapywać" policja.

Polska. Zmiana stawek po 21 latach

Badania techniczne mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego oraz ochronę środowiska. Są standardem w Unii Europejskiej, ale nie ma ich w wielu innych krajach, np. w Brazylii czy w USA (w większości stanów).

W Polsce stawki za badanie wzrosły 19 września 2025 roku. Po raz pierwszy od... 21 lat!

Obecnie wynoszą:

- samochód osobowy - 149 zł (było 98 zł)

- pojazd przystosowany do zasilania gazem (za badanie specjalistyczne 96 zł) – dla auta osobowego w sumie 245 zł.

- wpis do CEPiK - 1 zł

- motocykl, ciągnik rolniczy - 94 zł

- motorower - 76 zł

- samochód ciężarowy i specjalny, ciągnik samochodowy siodłowy o dmc od 3,5 t do 16 t – 234 zł

- samochód ciężarowy i specjalny, ciągnik samochodowy siodłowy o dmc powyżej 16 t – 269 zł

- przyczepa (naczepa) ciężarowa i specjalna o dmc do 3,5 t – 119 zł.

Idź do oryginalnego materiału