Wysoka Przedstawiciel Unii Europejskiej Kaja Kallas ostrzega, iż ewentualny plan pokojowy na Ukrainie nie może faworyzować Rosji. Przypomina o gotowości UE do finansowego wsparcia Ukrainy w latach 2026–2027.
Podczas wideokonferencji z ministrami spraw zagranicznych UE, w której uczestniczył także ukraiński minister Dmytro Kuleba, Kaja Kallas zaznaczyła, iż Moskwa nie wykazuje woli zakończenia wojny. „Każdy wita amerykańskie dążenia do pokoju. Wszyscy chcemy, aby ta wojna się skończyła. Ale to, jak się kończy, też ma znaczenie. Musimy pamiętać, iż istnieje jeden agresor i jedna ofiara” – zaznaczyła.
Szefowa unijnej dyplomacji dodała, iż natychmiastowy i bezwarunkowy rozejm powinien być pierwszym krokiem, ale Rosja nie ogranicza swojej machiny wojennej, a wręcz ją wzmacnia. „Wciąż musimy przejść od sytuacji, w której Rosja udaje, iż negocjuje, do momentu, w którym naprawdę będzie musiała negocjować” – podkreśliła.
Wsparcie UE i bezpieczeństwo Ukrainy
Unia Europejska zobowiązała się do finansowania potrzeb Ukrainy w latach 2026–2027. Kallas wskazała, iż najlepszym rozwiązaniem byłaby pożyczka reparacyjna oparta na zamrożonych aktywach rosyjskich.
„To wysłałoby najsilniejszy sygnał do Moskwy, iż nie może nas przeczekać i musimy działać szybko” – zaznaczyła.
UE planuje także wzmocnić gwarancje bezpieczeństwa poprzez finansowanie, szkolenia i wsparcie przemysłu obronnego, a realizowane są prace nad przedłużeniem obecnych misji UE na Ukrainie.
Krytyka amerykańskiego planu pokojowego
Kallas odniosła się również do medialnych doniesień o amerykańskim planie pokojowym, wskazując na znaczny udział rosyjskich urzędników w jego przygotowaniu. „W tym projekcie, który widzieliśmy, a który oczywiście nie jest ostateczny, nie dostrzegliśmy ani jednej koncesji ani zobowiązania ze strony rosyjskiej. Wszystkie punkty faworyzują Rosję” – stwierdziła.
W kontekście doniesień o ograniczeniu ukraińskiej armii Kallas była jednoznaczna.
„Jeżeli chcemy zapobiec kontynuacji tej wojny, to powinniśmy ograniczyć armię Rosji i jej budżet wojskowy. jeżeli wydajesz 38 proc. całego budżetu państwa na wojsko, a jedynie 16 proc. na sprawy socjalne, to prędzej czy później użyjesz go ponownie, co stanowi zagrożenie dla nas wszystkich” – powiedziała.
Podkreśliła, iż skupienie się na ograniczeniu ukraińskich sił zbrojnych to „pułapka” Rosji. „Ukraina nigdy nie zaatakowała Rosji, a te dziewiętnaście krajów, które Rosja zaatakowała, również nigdy nie uderzyły w nią. Skupienie powinno dotyczyć ustępstw po stronie rosyjskiej” – zaznaczyła.
Sprawiedliwy pokój jako warunek bezpieczeństwa
Kallas przypomniała , iż w ciągu ostatnich stu lat Rosja zaatakowała ponad dziewiętnaście krajów, niektóre wielokrotnie, podczas gdy żaden z tych państw nigdy nie uderzył w Rosję.
„W każdym porozumieniu pokojowym musimy skupić się na tym, jak wymusić ustępstwa od Rosji, aby definitywnie zaprzestała agresji i nie próbowała zmieniać granic siłą” – podkreśliła.
„Jeżeli chcemy, aby to się nie powtórzyło, aby wojna nie trwała dłużej i nie eskalowała, musimy wywalczyć sprawiedliwy i trwały pokój. Będę w to walczyć tak długo, jak mogę, bo uważam, iż jest to kwestia szerszego bezpieczeństwa europejskiego” – dodała.
Ostrzegła, iż jeżeli agresja się opłaci, stanie się zachętą do powtarzania podobnych działań. „W Europie, jak mówił Paul-Henri Spaak, istnieją tylko dwa rodzaje krajów: małe kraje i te, które jeszcze nie zdają sobie sprawy, iż są małe” – podsumowała Kallas.











