Osiemnaście pojazdów zderzyło się w piątkowy wieczór na drodze S19 między Lublinem a Rzeszowem, koło Stojeszynu. Dwanaście osób trafiło do szpitali, ale nikt nie zginął. Droga w kierunku Rzeszowa pozostaje zablokowana, a utrudnienia mają potrwać do soboty rano.
Do karambolu doszło około godziny 21:00. Uczestniczyło w nim trzynaście samochodów osobowych, dwa TIR-y i trzy autobusy. Lubelska policja poinformowała na platformie X: "Pozostałe osiem pojazdów zdążyło się zatrzymać i nie uczestniczyło w karambolu".
Objazdy i oczyszczanie drogi
Dla kierowców jadących w stronę Rzeszowa wyznaczono objazd przez węzeł Stojeszyn, następnie przez Modliborzyce i starą trasę DK74/19. Katarzyna Śpiewak, dyżurna lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, poinformowała Polską Agencję Prasową (PAP) w sobotę rano: "Z drogi usuwane są ostatnie pojazdy, więc utrudnienia powinny się zakończyć ok. godz. 9".
Do wypadku prawdopodobnie przyczyniły się trudne warunki drogowe - gęsta mgła i śliska nawierzchnia.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).






