Kiepska sytuacja Wisły Sandomierz w tabeli po porażce 1:2 z Partyzantem Wodzisław. Drużyna ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową i wiosną będzie musiała zagrać znacznie lepiej.
W przedostatniej kolejce rundy jesiennej Wisła Sandomierz zmierzyła się na własnym boisku z Partyzantem Wodzisław. Sandomierzanie dobrze zaczęli spotkanie i już w 9. minucie objęli prowadzenie po bramce Grzegorza Tenderendy. Gospodarze nie zdołali jednak utrzymać przewagi – tuż przed przerwą wyrównał Jakub Pamintasu, a w 83. minucie Arkadiusz Przeździk zdobył gola dającego Partyzantowi zwycięstwo 2:1.
Wygrana drużyny z przedostatniego miejsca w tabeli była w pełni zasłużona. Dla Wisły to kolejna strata punktów i kolejny sygnał alarmowy – zaledwie dwa punkty dzielą ją od strefy spadkowej, co stawia drużynę w bardzo trudnej sytuacji przed końcem rundy.
o już ósma porażka Wisły w rundzie jesiennej. Drużyna zdobyła 12 punktów i po trudnym początku sezonu na chwilę odbudowała formę w środku rundy, jednak końcówka przyniosła kolejne straty punktów. Największym problemem pozostaje defensywa – Wisła straciła aż 41 bramek, co jest jednym z najsłabszych wyników w lidze.
Mimo słabszej formy zespół potrafi tworzyć sytuacje bramkowe i pokazał, iż ofensywnie ma potencjał. Aby wiosną poprawić wyniki, konieczne będą zmiany w organizacji gry oraz konkretne wzmocnienia kadrowe, zwłaszcza w defensywie.
Ostatni mecz rundy Wisła rozegra na wyjeździe z Lechią Strawczyn. Czy uda się zakończyć jesień w lepszych nastrojach? Przekonamy się już niebawem.
foto&video: Piotr Morawski
[See image gallery at nadwisla24.pl]










