Wojciech Kowalczyk nie pozostawił suchej nitki na dzisiejszym bezbramkowym spotkaniu Piasta Gliwice z Cracovią. W programie "Liga Minus" były piłkarz nazwał to "największym pazdzierzem Cracovii, która dostosowała się do Piasta".
Ekspert ostro skrytykował statystyki ofensywne gliwickiego zespołu, który w czterech meczach tego sezonu oddał zaledwie sześć celnych strzałów. Jak wyliczał Kowalczyk, Piast przeciwko Górnikowi miał zero celnych uderzeń, z Wisłą Płock jeden, z Motorem cztery, a dziś ponownie jeden.
Krytyka stylu gry
Mimo dużego posiadania piłki w każdym meczu, Piast nie potrafi przełożyć tego na konkretne sytuacje bramkowe. "To jest nieprawdopodobne, co oni tam tworzą na tym boisku. Im zakazano strzelać" - grzmiał Kowalczyk.
Przemysław Michalak, drugi z gości programu, poszedł jeszcze dalej w swoich ocenach. Stwierdził, iż "Piast morduje futbol" i to pozostało gorsze niż to, co w minionym sezonie prezentował Raków.
Dramatyczna susza bramkowa
Jak informuje weszlo.com, ostatnią bramkę w Ekstraklasie Piast strzelił w maju, co oznacza niemal czteromiesięczną suszę. Kowalczyk żartobliwie zauważył, iż ma nadzieję, iż nikomu z zespołu nie urodziło się dziecko, bo nie ma choćby możliwości wykonania kołyski.
Według sportowefakty.wp.pl, najbliżej przełamania tej passy były uderzenia w słupek w pierwszej połowie - Maigaard dla Cracovii i Chrapek dla Piasta. Były to najlepsze sytuacje bezbramkowego spotkania.
Jak podaje przegladsportowy.onet.pl, trener Max Moelder ma doświadczenie z podobnymi kryzysami - wcześniej przeżył pięciomeczową passę bez gola, po której nastąpiła 18-meczowa seria bez porażki. Cracovia natomiast zmarnowała okazję do objęcia fotela lidera tabeli.
Źródła wykorzystane: "weszlo.com", "sportowefakty.wp.pl", "przegladsportowy.onet.pl"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.
