Kreml stawia warunki pokoju: Ukraina musi wycofać się z Donbasu

upday.com 2 godzin temu
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, iż Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała agencja Reutera. PAP

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przedstawił warunki Rosji dla zakończenia wojny w Ukrainie. Według niego Kijów musi wycofać swoje siły zbrojne z całego Donbasu do granic administracyjnych. Pieskow stwierdził, iż po niedzielnych rozmowach "porozumienie pokojowe jest bliżej".

Rosyjskie żądania dotyczą wycofania ukraińskich wojsk z terytoriów, które Moskwa nielegalnie zaanektowała w 2022 roku. Pieskow wyjaśnił: "Mowa o wycofaniu sił zbrojnych reżimu (Ukrainy – PAP) z Donbasu, za obowiązujące granice administracyjne". Rzecznik podkreślił, iż "Rosja myśli o zakończeniu wojny w kontekście osiągnięcia swoich celów".

Pieskow wspomniał również o możliwej rozmowie telefonicznej między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Jego zdaniem do takiego kontaktu może dojść "bardzo szybko". Konkretnych planów rozmowy Putin-Trump ani spotkania Putin-Zełenski jak dotąd jednak nie ma.

Kontekst aneksji i okupacji

W 2022 roku Rosja nielegalnie zaanektowała obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski. Moskwa uznaje te terytoria za swoje granice. Od tego samego roku Rosjanie okupują również Zaporoską Elektrownię Jądrową.

Pieskow odmówił publicznego omawiania szczegółów, takich jak kwestia "specjalnej strefy ekonomicznej" w Donbasie czy kontrola nad elektrownią jądrową w Zaporożu.

Tymczasem Donald Trump ostrzegł Ukrainę, iż traci terytoria i może stracić więcej, jeżeli wojna się nie skończy.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału