W Królewcu oraz Moskwie narasta fala oświadczeń tamtejszych czynowników, odnoszących się do deklaracji amerykańskiego generała Christophera Donahue, który w jednym z wywiadów stwierdził, iż w razie zagrożenia wojną z Rosją sojusz zaplanował operacyjne stłumienie potencjału obronnego sił rosyjskich w obwodzie królewieckim. Według niego rosyjski region jest otoczony ze wszystkich stron przez NATO, a siły sojuszu mają teraz możliwość „zburzenia go z powierzchni ziemi, w niespotykanym tempie i szybciej, niż kiedykolwiek byliśmy w stanie to zrobić”.