Kulisy historycznej umowy na zakup okrętów podwodnych. "Ktoś zażartował, iż mamy dwa pontony i kilka kutrów"

wiadomosci.onet.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Władysław Kosiniak-Kamysz


Już kilka lat temu Ministerstwo Obrony mogło kupić nowoczesne okręty podwodne, ale w ostatniej chwili politycy PiS zablokowali kontrakt. Latami polska Marynarka Wojenna była marginalizowana, a admirał, który ośmielił się skrytykować bierność rządu, stracił stanowisko. Dopiero rosyjskie akcje sabotażowe na Bałtyku i naciski sojuszników z NATO obudziły decydentów w MON. W rozmowach z Onetem wojskowi ujawniają kulisy paraliżu decyzyjnego w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego i twierdzą, iż "Bałtyk jest naszym miękkim podbrzuszem".
Idź do oryginalnego materiału